Materiał promocyjny

Kaczka, calzone, samosy i coulant

Kuchnia.tv Food Film Fest to pierwszy w Polsce przegląd filmów dokumentalnych o tematyce kulinarnej. Ma na celu przybliżenie polskiej widowni szeroko pojętej kultury kulinarnej. Chcemy opowiedzieć o „wielkiej kuchni” i różnorodności smaków, która się w niej kryje, o jedzeniu, jako jednej z największych i najbardziej dostępnych przyjemności dnia codziennego - mówią organizatorzy.

Kaczka po pomorsku w duchu Slow Food

Składniki:

jedna dosyć tłusta wolno-wybiegowa kaczka

20 dkg szynki wieprzowej bio

1 szklanki kaszy gryczanej

2 duże ugotowane ziemniaki

2 łyżki np. oleju lub smalcu

majeranek

1 cebula pokrojona w kostkę

Przygotowanie:

Kaczkę surową luzujemy z kości i nacieramy na noc majerankiem i solą. Kaszę zalewamy wrzątkiem i gotujemy na w pól twardo. Ziemniaki mielimy, jak na puree i łączymy ze wszystkimi składnikami (cebulę rumienimy na tłuszczu). Napełniamy powstałym farszem kaczkę i pieczemy w piekarniku na nagrzanym do 180 stopni bez przykrycia około 2 godz. Podajemy na zimno lub ciepło. Danie znane na Kaszubach, zostało wpisane w 2006 roku na listę Produktów Tradycyjnych.

Calzone neapolitna - rodem z Neapolu

Składniki:

350 g mąki

15 g drożdży

1 łyżki smalcu

sól, 1 łyżka oliwy z oliwek

250 ml letniej wody

łyżka oliwy do posmarowania ciasta

100 g boczku wędzonego

1 i pół cebuli pokrojonej w grubą kostkę

4 ząbki czosnku

1 duża kulka mozarella di Buffalo

pół kostki bryndzy

garść rodzynek

1 jajko najlepiej rozbełtane w miseczce

dużo świeżej Bazylii

1 puszka Pomidory pelatti

2 ząbki czosnku

Garść posiekanej Bazylii

1 cebula posiekana w kostkę

łyżeczka cukry

Sól, pieprz

szczypta czerwonej słodkiej i ostrej papryki

Przygotowanie:

Drożdże, smalec, sól umieszczamy w dużej misce i łączymy z wodą – mieszamy. Dodajemy mąkę, ale tylko tyle, aby powstało ciasto, jak na naleśniki. Odstawiamy do wyrośnięcia - przykryte szmatką w ciepłe miejsce. Gdy ciasto wstępne wyrośnie, mieszamy z resztą mąki na stolnicy tak długo, aż ciasto będzie jednolitą kulką. Boczek kroimy w kostkę mieszamy w misce z cebulą, startym czosnkiem, mozarellą, bryndzą, rodzynkami, bazylią i jajkiem. Ciasto dzielimy na dwie części i formujemy na pizzę. Na połowie rozkładamy farsz i zamykamy drugą połową. Do pieca na około 20 minut. W tym czasie w rondelku przesmażamy czosnek z cebulą i dodajemy pomidor, chwilę redukujemy. Doprawiamy pozostałymi składnikami. Studzimy. Taki sos możemy również na ciepło połączyć z ulubionym makaronem i powstanie nam znane i chwalone na całym świecie spaghetti neapolitanka.

Samosy od Dabbawala

Składniki:

Ciasto:

1 jogurt – duże opakowanie

pół kostki masła

3 szklanki mąki orkiszowej

2 łyżeczki czarnuszki

Farsz:

3 ziemniaki

Szklanka zielonego groszku – może być mrożony

1 marchewka

1 kalafiora

garść orzechów laskowych

łyżka gram masła

imbir, czosnek, chili, kmin rzymski

Przygotowanie:

Są potrawy w kuchni indyjskiej, które absolutnie uwielbiam. Samosy są jedną z nich. Chrupiące i aromatyczne. Chce się je jeść. Zaczynamy od wyrobienia ciasta. Przesianą mąkę ucieram z masłem i czarnuszką, aż uzyskam konsystencję grysiku. Następnie dodaje jogurt i ewentualnie odrobinę oliwy. Robię około 15-20 kulek i odstawiam ciasto by odpoczęło około 30 minut, przykryte ścierką. W tym czasie mogę przygotować farsz. Ziemniaki kroje w kostkę 1 cm na 1 cm, podsmażam na sklarowanym maśle na nie dużym ogniu, by były chrupkie, dodaję posiekany imbir i czosnek i ewentualnie chilli (po łyżce). Czas na tartą marchew i drobno porwane różyczki kalafiora. Na koniec masala i ewentualnie łyżka lub dwie śmietany. Na początku możemy też podlać ziemniaki niedużą ilością wody tak, by lepiej się ugotowały. Z ciasta rozwałkowuje okrągłe placki. Każdy dzielę na pół i formuję rożek, do którego wkładam farsz i szczelnie klajstrujemy, jak pierogi. Rożki pieczemy w 180 C przez ok. 25 minut, by było rumiane i chrupiące. Podaje je z sosem na bazie jogurtu, kopru, mięty i kolendry. Do tego smaku chce się wracać.

Coulant ze sprawiedliwej czekolady – jedzenie zaprojektowane, by cieszyć

Składniki:

100 gram czekolady – najlepiej ze sprawiedliwego handlu

pół kostki masła

2 żółtka i dwa jaja od wolno-wybiegowej kury

80 gram cukru brązowego – najlepiej ze sprawiedliwego handlu

2 łyżki mąki orkiszowej bio

salsa z papierówki z kolendrą i chili

limonka

50 g sera pleśniowego

jogurt i pieczone orzechy laskowe

sos (truskawki i chili, zredukowane balsamico)

Przygotowanie:

Są w kuchni rzeczy uwodzicielskie. To ciasto to prawdziwy kulinarny Don Juan. Delikatne, kremowe i absolutnie pyszne. Smaki i zapachy uzupełniają się nawzajem. Chrupią i pachną. Słodycz podkreśla słony smak sera. Ostrość uzupełnia bukiet. Chrupiące orzechy i kwaśne jabłka – prawdziwa eksplozja smaków. Potrzebne nam będą tzw. kokilki – małe foremki do sufletów. Nacieramy je masłem lub oliwą i oprószamy dokładnie mąką. Następnie topimy masło i drobno posiekaną czekoladę nad kąpielą wodną (na garnek gotującej wody stawiamy miskę, do której wrzucamy masło, a następnie czekoladę). Jaja bijemy na puszystą masę, łączymy z maślano-czekoladową miksturą i dodajemy pozostałą mąkę. Kremową masę przelewamy do foremek i pieczemy około 7 minut w piecu nagrzanym do 230 C. Odstawiamy na moment do wystygnięcia i serwujemy na talerz przewracając foremkę tak, by ciasteczko wypadło. Podajemy go z małą kosteczką sera pleśniowego typu lazur – może być rokpol lub gorgonzola, jabłkami posiekanymi w zapałkę z kolendrą, lionką i imbirem i keksem jogurtu. Polewamy sosem ze zmiksowanych truskawek z chili i kilkoma kroplami balsamico. Istny deser rodem z Le Cirque.

Przepisy autorstwa Tomasza Jakubiaka i Grzegorza Łapanowskiego.

Autor: TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości