Jak wygląda i czuje się Joanna Jędrzejczyk po morderczej walce w Las Vegas? Tylko u nas pierwszy wywiad z zawodniczką

Joanna Jędrzejczyk w Dzień Dobry TVN
Pojedynek Jędrzejczyk i Zhang przeszedł do historii, a światowe media i eksperci uznali walkę z Chinką za najlepszą w dziejach kobiecego MMA. Niestety zawodniczki przypłaciły to zdrowiem i tuż po walce zostały przewiezione do szpitala. Jak czuje się Joanna?

Joanna Jędrzejczyk i Weili Zhang - pojedynek na gali UFC 248 w Las Vegas

Na początku marca 2020 roku Joanna Jędrzejczyk stoczyła walkę z Chinką Weili Zhang. Polka podczas gali UFC miała duże szanse na odzyskanie utraconego w 2017 roku mistrzostwa wagi słomkowej. Decyzja sędziów była niejednogłośna. Dwóch z nich wskazało, że to Weili Zhang odniosła zwycięstwo, a jeden uważał, że na triumf zasłużyła Joanna Jędrzejczyk.

Po walce obie zawodniczki trafiły do szpitala, gdzie zostały poddane serii badań kontrolnych. Zdjęcia Joanny mroziły krew w żyłach, jej twarz była opuchnięta i zakrwawiona od mocnych ciosów. Okazało się, że Jędrzejczyk doznała urazu naczyń krwionośnych, a walkę skończyła z ogromnym krwiakiem na czole. Lekarze zapewnili, że nie odniosła żadnych poważnych obrażeń i jej stan zdrowia jest dobry. Zarówno Joanna Jędrzejczyk, jak i Weili Zhang zostały wypisane ze szpitala. Jak dziś czuje się polska zawodniczka?

Nie wygląda to korzystnie, ale to taki sport. Doszło do bardzo dużej opuchlizny właśnie na czole. Do zebrania krwi i płynu, co jest bardzo częste u mnie. Ja przed walkami dużo ciężkiej pracy poświęcam zbijaniu wagi i później, gdy jest to nawadnianie po oficjalnym ważeniu, przed samą walką, organizm stara się zasysać i zatrzymać wszystko, co podajemy

- wytłumaczyła Joanna.

Jak przyznała polska zawodniczka, po każdej walce dochodzi do opuchlizny, jednak najważniejsze jest to, że Joanna poddawana jest szeregom różnych testów medycznych przed walką i po samej walce.

Tak samo był w przypadku ostatniej walki. To był tylko siniak, krew, która zebrała się na czole, który teraz spływa tutaj, dlatego mam okulary. Miałam tomografie, wszelkie USG, rentgeny i jest wszystko dobrze. To było powierzchowne

– dodała Joanna.

Powrót do Polski i kwarantanna Joanny Jędrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk od dwóch dni przebywa w Polsce w Olsztynie. Jak przyznała, czuje się zaopiekowania, mama, która wydarzenia śledziła na ekranach telewizorów, specjalnie na jej powrót zadbała o najdrobniejsze szczegóły.

Mama upiekła świeży chleb, przygotowała wszystkie potrawy. Stęskniona za nami (w Stanach Zjednoczonych Joannę wspierali najbliżsi, tata, siostra bliźniacza, jej mąż oraz mały siostrzeniec - przyp. red.) musi jeszcze chwilę potęsknić, bo ze względu na koronawirusa przechodzimy kwarantannę, aby wszystko było dobrze. Sprawdzano nam wczoraj temperaturę dwukrotnie, a podczas lotu były podjęte wszelkie działania, za co jestem wdzięczna całej załodze samolotu

– powiedziała Joanna.

Jędrzejczyk vs Zhang: najlepsza walka w historii MMA

Znawcy i media okrzyknęli walkę Joanny z Weili Zhang za najlepszą w historii kobiecego MMA. Szef federacji Dana White opisał to trzema słowami „cholernie niesamowity pojedynek”. Jak czuje się z tym Joanna, czy jest z siebie zadowolona?

Chciałam do Polski wrócić z tytułem mistrzowskim, spędziłam przed walką dziewięć tygodni na Florydzie, gdzie naprawdę ciężko trenowałam. Nawet mój kontakt z rodziną był ograniczony, ponieważ byłam tak skupiona i zdeterminowana, żeby zdobyć ten tytuł. Jako ambicja sportowca, jestem zraniona, ale dałam z siebie wszystko i jestem z siebie dumna, z mojego teamu i przyjaciół. To jest tylko motywacja, żeby pracować ciężej i bardziej

– powiedziała.

Joanna przyznała, że mimo częstych błędów w ocenie sędziów, nie można z nimi dyskutować. Jako profesjonalna zawodniczka przyjęła werdykt z pokorą.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości