"W Polsce złota jesień jest zawsze fantastyczna". A co z zimą?

23 września to pierwszy dzień jesieni. Synoptycy zapowiadają, że będziemy się wtedy cieszyć prawdziwym babim latem i niemal ostatnim ciepłym dniem. Jaka pogoda czeka nas w najbliższych miesiącach? O tym mówił w naszym programie Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW.

Pierwszy dzień jesieni

Jesienie są różne - astronomiczna, kalendarzowa, termiczna, meteorologiczna i fenologiczna (fazy rozwoju roślin i zachowania zwierząt).

Astronomiczna zaczyna się 22 lub 23 września. Ta data jest ruchoma - oznacza moment górowania Słońca w zenicie nad równikiem. Wtedy jest równonoc jesienna i słońce znajduje się dokładnie nad równikiem.

Jest też jesień kalendarzowa - rozpoczyna się zawsze 23 września.

Mamy obecnie babie lato w pełni - podkreśla Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW.

Przez najbliższe dni kurtkę puchową możemy odłożyć. Do piątku na termometrach zanotujemy nawet 26-27 stopni, więc będzie bardzo ciepło i sporo słońca. Ale w najbliższy weekend pogorszenie pogody, zdecydowanie chłodniej, więcej chmur, ponieważ przybędzie do nas arktyczne powietrze

- zapowiada nasz rozmówca.

Jaka będzie pogoda jesienią?

Jeżeli się wszystko sprawdzi, to jesień 2020 będzie bardzo podobna do zeszłorocznej. Bardzo uogólniając można powiedzieć, że będzie ciepła. Klimatolodzy określili, że średnia dobowa temperatura z każdego miesiąca będzie powyżej normy .

Ten okres jesienny będzie naprawdę bardzo sympatyczny, jeżeli chodzi o temperaturę, będzie ciepło

- mówi rzecznik prasowy IMGW Grzegorz Walijewski.

Jeżeli chodzi o opady, to będzie być różnie. Październik – na pograniczu normy, może trochę powyżej. Listopad – na zachodzie kraju opadów może być więcej. Natomiast grudzień raczej z opadami normalnymi, w niektórych miejscach nawet mniejszymi, niż zazwyczaj.

Ale w Polsce złota jesień jest zawsze fantastyczna, więc to będzie na pewno bardzo cudowny okres

- podkreśla ekspert.

Temperatury średnie dla całego grudnia zapowiadają się w większości kraju dodatnie.

Pokrywa śnieżna, tak jak w zeszłym roku, może się nie utrzymać

- przyznaje rzecznik IMGW.

Czy jesień 2020 różni się od poprzednich?

Z roku na rok jesienie są coraz cieplejsze. Od 1951 r. temperatura ogólnie wzrosła o 1,7 st. Celsjusza. Jeśli rozpatrywać konkretne rejony, to trochę wolniejszy jest ten trend na południu kraju w górach – około 0,9, a w drugą stronę, w pasie pojezierzy - około 2 stopnie.

Zmienił się też charakter opadów. Mamy coraz więcej burz, a co się z tym wiąże - podtopień. Np. w Warszawie podczas burzy w czerwcu w ciągu 10 minut spadła 1/3 normy miesięcznej dla stolicy.

Pojawia się też duży grad: w zeszłym roku polskim rekordem była gradzina o średnicy ponad 10 cm.

Meteorolodzy zaznaczają, że z jednej strony, ciepłolubni, którzy uwielbiają wyższe temperatury, będą się cieszyć z jesieni, zima też może być łagodniejsza. Ale druga strona medalu jest taka, że wskazuje to na duże zmiany klimatu.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości