Mistrz świata UFC zostanie po raz pierwszy ojcem. Jan Błachowicz: "Cieszę się, ale też jestem przerażony"

Niecały tydzień temu Jan Błachowicz sprawił, że cały nasz kraj poczuł dumę. Jako pierwszy Polak został on bowiem mistrzem świata UFC. Teraz w Dzień Dobry TVN zdradził, jakie to uczucie, a także opowiedział o nowym życiowym wyzwaniu.

Jan Błachowicz o zwycięstwie

Niedawne zwycięstwo Jana Błachowicza przeszło do historii w światowym MMA. Dlaczego? To on, jako pierwszy europejski zawodnik, został mistrzem wagi półciężkiej w UFC. Przed nim nikt tego nie dokonał.

Powoli do mnie to dociera. Z każdym dniem coraz bardziej, ale też z każdym dniem coraz to nowsze emocje do mnie docierają. Już jestem świadomy, że jestem najlepszy obecnie na świecie

- zdradził w Dzień Dobry TVN.

Walka odbyła się mimo pandemii koronawrusa i obostrzeń z nią związanych. Wiadomo jednak, że organizatorzy przestrzegali surowych reguł. Całe wydarzenie odbywało się na prywatnej, odciętej od świata wyspie w Abu Dhabi. Znajdowali się tam wyłącznie zawodnicy, pracownicy hotelu oraz pracownicy UFC. Wszystkim w przeciągu 12. dni wykonano aż sześć testów na koronawirusa.

Ze względów bezpieczeństwa nie było również publiczności. Choć sportowiec w programie wyznał, że podczas walki mu to nie przeszkadzało, inaczej było po ogłoszeniu zwycięstwa. Bez widowni nie miał z kim się cieszyć i dzielić wszechogarniającej radości.

Wyjątkowy związek w pracy i w życiu

W cieniu sukcesu Jana Błachowicza stoi również jego narzeczona. Dorota Jurkowska od lat pełni funkcję jego menedżerki, a niebawem zostanie również matką jego dziecka. Jak przyznali w Dzień Dobry TVN, choć nieraz współpraca zawodowa między partnerami bywa trudna, im udaje się to pogodzić. Teraz wspólnie będą walczyć o tytuł najlepszych rodziców. Jan Błachowicz wyznał:

Cieszę się, lecz też jestem przerażony, bo nie wiem, co mnie czeka. Ale już się nie mogę doczekać, aż się pojawi i chwycę syna w dłonie

Wiadomo także, że mistrz świata chce chodzić z partnerka do szkoły rodzenia. Jeszcze nie ustalili natomiast, czy będzie obecny przy porodzie.

Nie wydaje mi się, że mężczyzna powinien być akurat świadkiem tego wszystkiego, więc jeszcze się tutaj waham. Zobaczymy

- wyznała Dorota Jurkowska.

Mistrz świata wrócił do Polski. Kibice gorąco przywitali Jana Błachowicza. Zobacz wideo:

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości