Jak wygląda praca w laboratorium policyjnym? "Nie ma zbrodni idealnej. Brak śladu dla nas też jest śladem"

''Jak wygląda praca w laboratorium policyjnym?''
Wielu z nas w młodości marzyło, aby być jak Sherlock Holmes i swoją spostrzegawczością oraz bystrością umysłu rozwiązywać wszelkie tajemnice i demaskować sprawców. Tacy właśnie są bohaterowie tego materiału. Specjalnie dla nas zainscenizowali miejsce zbrodni i opowiedzieli o swojej pracy.

Praca biegłych i specjalistów z laboratorium

Praca biegłych i specjalistów z laboratorium w przeważającej części polega na badaniu śladów kryminalistycznych. Jak przyznał aspirant Mariusz Kozian, pracownicy pojawiają się tylko na tych zdarzeniach, które mają poważny charakter i skomplikowany przebieg. Na miejscu ujawniają i zabezpieczają różne ślady.

Na samym wstępnie kolega poszukuje śladów traseologicznych, dlatego że musimy wyznaczyć specjalne ścieżki, po których będzie się poruszać po miejscu zdarzenia po to, żeby nie pozacierać śladów. Mogą być one naniesione w postaci pyłu, błota, kurzu

– powiedział kom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Jak zdradzili pracownicy, najczęściej zabezpieczanymi śladami są te obuwia pozostawionego na różnych powierzchniach. Na miejscu zdarzenia pobierane są także wymazy z naczyń czy butelek oraz zabezpieczane są ślady linii papilarnych. Do tych czynności wykorzystywane jest odpowiedni sprzęt tj. oświetlacze kryminalistyczne, emitery podczerwieni. Ponadto badaniu zostają poddane także ślady krwi.

Prowadzimy badania w pracowni broni i balistyki gdzie kolega przy wykorzystaniu nowoczesnego mikroskopu bada ślad grota. Następna jest pracownia badań fonoskopijnych. W celu ustalenia sprawcy trzeba zabezpieczyć materiał porównawczy w postaci głosu. W pracowni portretu koleżanka rysuje portrety pamięciowe

- powiedział podkom. Wojciech Cyplik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Zbrodnia idealna nie istnieje

Aspirant Mariusz Kozian przyznał także, że coraz częściej zdarza się, że miejsca wypadku są tak naprawdę inscenizacją, którą stworzył sprawca po to, by wprowadzić grupę oględzinową w błąd. Wyspecjalizowani pracownicy przyznają jednak, że nawet brak śladu jest śladem. Przestępcy potrafią wpaść nawet przez okruch nadgryzionej kanapki lub włos z płaszcza.

Nie ma zbrodni idealnej, teoria mówi, że nie można popełnić czynu, nie zostawiając żadnego śladu. Brak śladu dla nas też jest śladem

- powiedział kom. Michał Sienkiewicz Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Ile powinna trwać kwarantanna przed wizytą u dziadków? Wyjaśnia lekarz

Ubóstwo menstruacyjne - temat, który dotyczy nas wszystkich. "Jedna podpaska może zmienić porządek całego świata"

Strajk kobiet w Polsce. Szymon Hołownia: "Państwo nie ma prawa zmuszać kobiet do heroizmu"

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości