Jak studenckie czasy wspomina Beata Ścibakówna?

Beata Ścibakówna to aktorka teatralna, telewizyjna i filmowa. Ścibakówna urodziła się w Zamościu, ale tajemnice zawodu zgłębiała Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie, którą ukończyła w 1992 roku. Jak wspomina studenckie czasy? Aktorka do wspomnień powróciła w rozmowie z Kingą Burzyńską, gospodynią programu "Absolwenci".

Wspomnienia Beaty Ścibakówny

Kinga Burzyńska w programie "Absolwenci" co tydzień ujawnia studenckie początki tych, którzy dziś należą do czołówki aktorskiej kadry. Jedną z bohaterek będzie także Beata Ścibakówna, aktorka serialowa, teatralna i telewizyjna, a prywatnie żona Jana Englerta. Przedpremierowo Ścibakówna zdradziła kilka wspomnień ze studenckich czasów w materiale w Dzień Dobry TVN.

Co ciekawe, egzaminy do szkoły, do których musiała podejść Ścibakówna przeprowadzał jej… przyszły mąż.

Egzaminował mnie Jan Englert. Mówiłam nawet monolog z "Antygony"

- wyznała.

Beata od razu wykazała się talentem, dzięki czemu została przyjęta na studia za pierwszym razem.

Ścibakówna w szkole aktorskiej przyjaźniła się z Rafałem Królikowskim i Dorotą Landowską. Relacja przetrwała zresztą do dzisiaj.

My mieliśmy bardzo zgrany rocznik

- przyznała aktorka.

I tak się trzymamy. Właściwie rokrocznie się spotykamy

- dodała. Jedynie w tym roku ze względu na pandemię koronawirusa, absolwenci nie mogli spotkać się w większym gronie.

Których przedmiotów nie lubiła Beata Ścibakówna?

Ścibakówna z rozbrajającą szczerością przyznała, że na studiach zdarzały jej się gorsze oceny niż piątka.

Kujonem to ja nigdy nie byłam, ale tutaj weźmy to w cudzysłów. Natomiast były przedmioty, które się bardziej lubiło, na których bardziej wychodziły pewne rzeczy. Ale właściwie jak się studiuje w miejscu, które się kocha, chce się robić to, czego się uczy, że ten zawód jest pasją, to właściwie nie ma czegoś takiego, czego się nie lubi, bo wiesz, że to wszystko, te wszystkie zajęcia, to wszystko służy temu, żeby się rozwijać i być coraz lepszym

- powiedziała aktorka.

Kochani, trzeba marzyć, trzeba mieć cele, trzeba walczyć, trzeba sięgać chmur

- zaapelowała do widzów Dzień Dobry TVN.

Córka Beaty i Jana, Helena, także poszła w ślady rodziców. Nic dziwnego – charyzma obojga aktorów, ich ciężka praca i oddanie dla zawodu, stanowią doskonałe źródło inspiracji.

Oglądaj program "Absolwenci" na kanale TVN Fabuła we wtorki o 21:45.

Zobacz także:

Mateusz Morawiecki na kwarantannie. Premier: "Wszystkim życzę zdrowia"

Maseczki są pełne bakterii. Jak często powinniśmy je wymieniać, by pomagały zamiast szkodzić?

Nie żyje uczeń z Bydgoszczy. Prezydent miasta: "Miał stwierdzony COVID-19"

Autor: Anna Mierzejewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości