Jak się ustrzec przed podrywaczami w Internecie? Terapeutka: "Zrób research i zachowaj dystans"

Oszuści na portalach internetowych to coraz częstsze zjawisko. Dzięki anonimowości czują się bezpieczni i bezkarni. Ich zachowanie jest wulgarne i często agresywne. Poznajcie historie oszukanych kobiet. W studiu Dzień dobry TVN gościliśmy psychoterapeutkę Joannę Godecką, która podpowiedziała, jak stworzyć profil, który nie przyciągnie szemranych mężczyzn i ich niemoralnych propozycji.

Mroczne strony internetowych randek

Donata Kaczmarczyk i Gabriela Ciuraszkiewicz zostały oszukane na internetowych portalach randkowych. Donata poznała na tam mężczyznę, który podobnie jak ona, oczekiwał związku długoterminowego. Relacja okazała się jednak szybka i intensywna.

Zakończyłam akurat swój długi 5-letni związek z chłopakiem i z czystej ciekawości zarejestrowałam się na portalu randkowym. Kiedy zaczynałam się otwierać, on nagle zerwał kontakt, powiedział, że ma drugie życie

-wspomina oszukana dziewczyna.

Rozwiedziona Gabriela zapisała się na randkowy portal z czystej ciekawości. Mężczyzna, którego tam poznała, próbował od niej wyłudzić pieniądze, rzekomo na chore dziecko.

Byłam po rozwodzie, dużo pracowałam, wtedy akurat były modne portale randkowe no i spróbowałam

-opowiada Gabriela.

Urszula jest założycielką grupy na portalu społecznościowym, która zrzesza oszukane kobiety. Mogą się tam wymieniać doświadczeniami i tym samym pomagać sobie nawzajem. Zdarza się, że opisywani na grupie mężczyźni dopuszczali się wobec nich przemocy fizycznej.

Był też przypadek, kiedy osoba opisana na grupie była poszukiwana przez Policję. Dzięki dziewczynom udało się go zatrzymać

- przyznała Urszula, która założyła grupę, ponieważ sama kiedyś została oszukana.

Koleżanka namówiła ją, żeby założyła sobie konto na portalu randkowym. Udało jej się tam poznać mężczyznę. Jednak w rzeczywistości okazało się, że pan wygląda zupełnie inaczej, niż na zdjęciu oraz że jest starszy. Choć utrzymywał, że jest stanu wolnego, to tak naprawdę był żonaty.

Utworzona przez Urszulę grupa pomaga kobietom rozpoznawać pewne schematy działań i nieuczciwe zagrywki mężczyzn. Nauczyły się, jak nie dać się oszukać.

Jestem bardziej ostrożna i mniej naiwna

- przyznaje obecnie Donata.

Idealny profil na portalu randkowym

O tym, co powinno nas zaniepokoić, jaki wyłapać sygnały ostrzegawcze porozmawialiśmy z terapeutką Joanną Godecką, która jest również ekspertką na portalach randkowych.

Zdaniem ekspertki podejrzanych mężczyzn przyciąga przede wszystkim wszystko to, co kojarzy się z prowokacją seksualną. Panowie są wzrokowcami, a więc przed założeniem profilu i opublikowaniem tam zdjęć należy dokładnie przeanalizować, czego oczekujemy od portalu, kogo chcemy tam poznać. Czy to ma być szybka relacja czy długoterminowy związek.

Zanim opublikujemy nasz album i opis pokażmy to komuś z zewnątrz. Niech ta osoba nam szczerze powie kogo widzi po przeczytaniu opisu i obejrzeniu zdjęć

- zachęca Joanna Godecka.

Wulgarność mężczyzn na portalach randkowych wynika z ich frustracji, że po raz kolejny zostali odrzuceni.

Facet nie wie jak w kulturalny i elegancki sposób zapoznać dziewczynę, więc wylewa z siebie całą żółć

- dodała terapeutka.

Internetowych portali nie należy całkowicie demonizować. Obecnie mamy całe spektrum możliwości, by daną osobę sprawdzić. Już w czasie pierwszego spotkania sprawdźmy, na ile to co jest opisane w profilu, jest prawdziwe.

Zdarzają się kradzieże tożsamości, fałszywe zdjęcia. Nie rzucajmy się od razu na głęboką wodę, tylko zróbmy research. Pójdźmy na randkę, ale z takim zdrowym dystansem. Słuchajmy co ktoś do nas mówi i nie wierzmy w każde słowo

- zachęca Joanna Godecka.

Jeżeli zainteresuje nas dana osoba, sprawdźmy ją, czy nikt nie opisał jej na takiej grupie, jaką stworzyła Urszula.

Zobacz też:

>>>Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Magdalena Gudowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości