Schudnij metodą małych kroków. Dzięki niej pani Jolanta zrzuciła 25 kg

Początek roku to czas zmian i nowych postanowień. Jak się okazuje, najwięcej problemów sprawia nam odchudzanie lub zmiana nawyków żywieniowych. Jak wytrwać na diecie i się nie poddać? Na czym polega metoda małych kroków? Zapytaliśmy o to psychodietetyk Małgorzatę Talagę-Dumę oraz Jolantę Trzcińską, która schudła 25 kg.

Kluczem jest nastawienie

Początek odchudzania jest zawsze najtrudniejszy. By dieta nie była zbyt uporczywa, trzeba się do niej odpowiednio przygotować. Najważniejszą kwestią jest nasze wewnętrzne nastawienie.

To jak myślimy i co myślimy wpływa na to, jak postępujemy

-zwróciła uwagę psychodietetyk, Małgorzata Talaga-Duma.

Zdrowa dieta

Źródło: Dzień Dobry TVN
Jedzenie w biegu nam szkodzi
Jedzenie w biegu nam szkodzi
Dieta na wysoki cholesterol
Dieta na wysoki cholesterol
Czas a dieta
Czas a dieta

Jeżeli już samo słowo "dieta" kojarzy nam się z zakazami, rygorem, nieustannymi wyrzeczeniami, to nasze nastawienie będzie od początku negatywne. Zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej. Z motywacji szybko przechodzimy we frustrację. Zamiast słowa "dieta", używajmy więc sformułowań: „zmieniam nawyki żywieniowe”, „dbam o siebie i o swoje zdrowie”. Wówczas cel stanie się bardziej realny.

Odpowiednie przygotowanie

Sam plan, że będziemy się odchudzać i jeść pięć posiłków dziennie nie wystarczy. Do rozpoczęcia zmian należy się przygotować.

Gdy myślimy o „przejściu na dietę” głównie skupiamy się na tym, co jemy i w jakich ilościach. Gdy pojawia się kryzys, tj. sytuacja stresowa np. w pracy albo jesteśmy na spotkaniach towarzyskich nie umiemy sobie poradzić

- dodała psychodietetyk Małgorzata Talaga-Duma.

Kolejnym błędem w planowaniu zmiany nawyków żywieniowych jest zbyt restrykcyjne obcinanie kalorii. Do tej pory jedliśmy np. 3000 tys. kalorii, a wprowadzając nowy plan obcinamy kalorie do 1200. By dieta przyniosła rezultaty, musi być odpowiednio zbilansowana i dostosowana do organizmu. Jeżeli będziemy jeść za mało, będziemy nieustannie głodni, a to sprzyja wieczornemu podjadaniu. Psychodietetyk zachęca do małych kroczków bez drastycznych zmian.

Taką metodę zastosowała Jolanta Trzcińska, która schudła 25 kg. Zawdzięcza to aktywności fizycznej. Jak wspomina, diety były w jej życiu od zawsze. Jednak nigdy nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Dopiero kiedy zaczęła biegać waga drgnęła. Zaczęła od małych kroków. Najpierw wchodziła po schodach, potem spacerowała. Następnie zaczłęła biegać.

Oprócz tego sięgnęłam po wiedzę z dietetyki, która pozwoliła mi wszystko usystematyzować. Wcześniej odchudzałam się mało racjonalnie

- przyznaje Jolanta Trzcińska.

Głód emocjonalny

Po jedzenie sięgamy również z przyczyn emocjonalnych. Dla poprawy humoru, z tęsknoty, na redukcję stresu, a nawet z nudy. Warto jest nauczyć się rozpoznawać głód fizyczny od głodu emocjonalnego, ponieważ ten drugi zmusza nas do sięgania po przekąski czy objadania się.

Jak rozpoznać głód fizyczny od łakomstwa? Prawdziwy głód występuje po 3-4 godzinach od zjedzenia poprzedniego posiłku. I nie jest wycelowany na nic konkretnego. Wówczas naturalnie reguluje się leptyna, grelina (hormony głodu i sytości) oraz poziom glukozy i insuliny. Łakomstwo natomiast występuje niezależnie od tego, kiedy zjedliśmy ostatni posiłek i jest zwykle wycelowane w konkretną rzecz. Dlatego tak ważne w procesie zmian nawyków żywieniowych powinna być regularność posiłków.

Zobacz też:

>>>Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.<<<

Autor: Magdalena Gudowska

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek / East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości