Jak poznać potomstwo z nowym partnerem? Psycholog: "Warto brać pod uwagę głos dziecka, ale nie przerzucać na nie odpowiedzialności"

Jak rozmawiać z dzieckiem o nowym partnerze?
Liczba rozwodów w Polsce stale rośnie. Większość osób układa sobie jednak życie na nowo, gdyż czasem pojawia się na drodze ktoś, z kim ponownie pragniemy wspólnie iść przez życie. Partnerzy dają nam wsparcie i poczucie bezpieczeństwa, a co z dziećmi? Czy rodzic powinien mieszać potomków w nowe relacje miłosne? O tym opowiedziało nam małżeństwo Magdalena i Krzysztof Hillar, a porad udzieliła Marta Żysko-Pałuba, psycholog, psychoterapeuta.

Nowy partner w życiu rozwiedzionego. Jak rozmawiać o tym z dzieckiem?

Rodzice, którzy decydują się na nowe związki, przede wszystkim powinni dać sobie czas na dobre poznanie partnera. Zdaniem psycholog, zakochani ludzie często lekceważą lub nie dostrzegają sygnałów ostrzegawczych, a gloryfikują pozytywy i zalety. Na fali euforii i szczęścia niestety, ale tworzymy w naszych głowach iluzję cudownego życia i wyidealizowanego obrazu naszej "drugiej połówki". Zachwytem tym bardzo szybko próbujemy dzielić się także z naszymi dziećmi. Czy to jednak dobre podejście? Ku rozczarowaniu zakochanych rodziców, odpowiedź brzmi - nie. Dzieci w przeciwieństwie do dorosłych, nowego członka rodziny taktować będą jak obcą osobę. Niekiedy upatrywać będą w naszym partnerze także winnego rozpadu rodziny. To sprawia, że relacja budowana będzie na złych fundamentach. Na początku znajomości warto więc spokojnie i cierpliwie stwarzać przestrzeń na zadbanie o bezpieczeństwo dzieci.

Dzieci mają jedną mamę i jednego tatę, to się nigdy nie zmieni. Często mają więc kłopot, że pojawia się ktoś nowy. Dzieci wątpią, więc kogo mają być lojalne, szczególnie gdy nowa osoba bardzo chce wejść w rolę wujka lepszego od taty

- powiedziała psycholog.

Małżeństwo Magdaleny i Krzysztofa – pierwsze emocje związane z poznaniem syna partnerki

Magdalena Hillar, zawodowa tancerka poznała swojego obecnego męża, gdy jej syn miał 7 lat. Jak zdradziła, początkowo postanowiła sama dobrze poznać mężczyznę. W krótkim czasie wiedziała, a w swoim przekonaniu się upewniła się, że jest to ten, z którym pragnie spędzić resztę życia. Mimo wszystko tancerka nie wprowadziła go od razu do domu.

Z partnerem spotykała się na osobności, a równolegle przygotowywała syna na możliwość pojawienia się nowej osoby w rodzinie. Magdalena stopniowo oswajała dziecko na przyjęcie Krzysztofa.

- Rozmawiałam z nim na zasadzie, a co by było, gdyby. Później nawet jak byliśmy ze sobą 2 lata, to Julek i tak cały czas myślał, że mama jeszcze kiedyś będzie z tatą. Pomimo tego, że jest to już świadome dziecko. Dzieciaki tak mają, one myślą, że może coś się jeszcze wróci - powiedziała.

Jak w tej sytuacji odnalazł się Krzysztof? Mężczyzna przyznał, że początkowo, gdy poznał Magdę i dowiedział się, że ma syna, nie chciał kontynuować tej relacji. Obawiał się komplikacji. Mimo wszystko coś ciągnęło go do kobiety i postanowił zaryzykować. Dziś uważa, że dzieci nie są żadnym bagażem. Krzysztof świetnie dogadał się z małym Julkiem i został jego dobrym przyjacielem.

- Ja Julasa potem zapytałem. Kim chce, żebym dla niego był. Jak możemy się dogadać – powiedział.

W przypadku rodziny Magdy, między partnerem a synem pojawiła się "chemia". Co, jeśli naszemu dziecku nie podpasuje nasz nowy partner?

Ja bym próbowała się dowiedzieć, o co chodzi temu dziecku. Warto brać pod uwagę głos dziecka, ale nie przerzucamy na nie odpowiedzialności - wyjaśniła psycholog.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Zuza Kołodziejczyk z "Top Model" w odmienionej fryzurze. "Myślałam, że oglądam Millę Jovovich"

Sentymentalny Michał Piróg pokazał zdjęcie sprzed lat z Kingą Rusin. "Piękne czasy"

Wstrząs anafilaktyczny jedną z postaw do odszkodowania po przyjęciu szczepionki COVID-19. Jakie warunki jeszcze trzeba spełnić?

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości