Delikatna, złocista opalenizna to jeden z symboli lata. Skóra wygląda na rozświetloną, dzięki czemu prezentujemy się znacznie bardziej atrakcyjnie. Myśląc o tym, jak szybko się opalić, warto w pierwszej kolejności przetestować domowe sposoby.
Warto korzystać z promieni słonecznych, zwłaszcza jeśli czeka nas tylko kilkudniowy wyjazd, podczas którego pojawi się możliwość opalania. Oczywiście należy pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa i zastosowaniu filtrów, które ochronią skórę przed poparzeniami. Sposoby na szybkie opalanie niestety nie sprawdzają się w każdym przypadku. Wiele zależy od rodzaju skóry i tego, czy do tej pory była wystawiana na słońce.
Szybka opalenizna – jak ją uzyskać?
Jeśli wybieramy się na wakacje za granicę w trakcie trwania sezonu zimowego w Polsce, warto pamiętać o kilku zasadach. Skóra nie jest przyzwyczajona do ostrego słońca, dlatego będzie bardziej podatna na oparzenia. Pomimo tego, że ładna pogoda będzie zachęcać do intensywnego opalania, w ciągu pierwszych kilku dni bądźmy ostrożni. Leżenie plackiem przez kilka godzin może skończyć się bardzo źle. Nie zaleca się opalania w godzinach południowych, bowiem promienie słoneczne są w tym czasie najbardziej intensywne. Musimy wcześniej przygotować nasze ciało, aby w trakcie wakacji wykorzystać jak najlepiej ładną pogodę. Zatem jak szybko opalić się na słońcu?
Przynajmniej miesiąc przed wyjazdem warto zaopatrzyć się w suplementy zawierające beta-karoten. Ich regularne przyjmowanie pozwoli lepiej przygotować skórę do ekspozycji słonecznej. Dobrym rozwiązaniem jest także spożywanie soków z marchewki czy brzoskwiń.
Dzień przed planowaną ekspozycją na słońce warto wykonać peeling całego ciała, dzięki któremu uda się pozbyć martwego naskórka i lepiej przygotować na przyjęcie opalenizny.
Domowe sposoby na szybkie opalanie to również regularne stosowanie balsamu nawilżającego do ciała. Należy go używać codziennie, przynajmniej miesiąc przed wyjazdem na wakacje. Nawilżona skóra szybciej łapie promienie słoneczne i dodatkowo znacznie lepiej prezentuje się z opalenizną, która utrzymuje się przez dłuższy czas.
Opalanie nóg jest zazwyczaj znacznie trudniejsze niż opalanie innych części ciała, chociażby takich jak ramiona czy plecy. Wynika to z ich nierównomiernego kształtu i częstego przesuszenia. Dodatkowo opalenizna w tym miejscu utrzymuje się krócej, zważywszy na częstotliwość golenia. Jak się najszybciej opalić?
Zamiast balsamów z filtrem można przetestować olejek, oczywiście taki, który również zapewnia odpowiednią ochronę przed słońcem. Może się okazać, że tłusta konsystencja znacznie lepiej absorbuje promienie. Należy powtarzać smarowanie co godzinę, a jeśli dodatkowo kąpiemy się w morzu, po każdym wyjściu z wody. Pamiętajmy, że nawet jeśli na opakowaniu znajduje się informacja o wodoodporności, lepiej dmuchać na zimne. Kąpiele w morzu to świetna opcja, jeśli myślimy o tym, jak się szybko opalić na słońcu. Woda doskonale odbija promienie UV. Po wyjściu nie wycierajmy się od razu ręcznikiem, tylko pozwólmy skórze samoistnie wyschnąć.
Jedną z najbardziej problematycznych kwestii jest trudność w uzyskaniu równomiernej opalenizny. Zazwyczaj wynika to z preferencji dotyczącej opalania danej części ciała. Aby zapobiec sytuacji, w której przykładowo tył nóg jest bledszy niż przód, warto opalać się w ruchu, na przykład poprzez spacerowanie, bieganie czy grę w siatkówkę plażową. Ten sposób opalania jest nie tylko ciekawszy i mniej nużący, ale dodatkowo wpływa na poprawę kondycji. Innym sposobem na uzyskanie równomiernej opalenizny jest także wykorzystanie różnych mocy filtrów. Przykładowo, na kolana, ramiona i dekolt, które opalają się najszybciej, można nałożyć krem lub olejek z wyższym filtrem, zaś na nogi i brzuch z niższym.
Rozwiązaniem jest również użycie przyspieszacza do opalania. Oczywiście nie należy go stosować bez wcześniejszego nałożenia preparatu z filtrem.
Jak szybko opalić się na solarium?
Jeśli nie mamy możliwości opalania się na słońcu, a chcemy przygotować skórę do ekspozycji na promienie, możemy skorzystać z usług solarium. Pamiętajmy jednak, że wizyty powinny być sporadyczne, bowiem regularne korzystanie zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry. Jeśli zależy nam na oswojeniu skóry z późniejszym opalaniem na słońcu, wystarczą 2–3 wizyty 5-minutowe. Niestety wciąż niewiele osób pamięta o tym, że korzystając z solarium, również należy posmarować się kremem z filtrem. Po zakończeniu sesji warto nawilżyć skórę balsamem.