W dobie mediów społecznościowych hejt stał się jeszcze bardziej powszechnym zjawiskiem niż wcześniej. Co jednak istotne, nawet jeśli jego źródło jest anonimowe, wpływa on na odbiorcę. W ten sposób rodzą się problemy z samoakceptacją, a nawet chęć zmiany swojego wyglądu. Jak się przed nim bronić? W naszym studiu na to pytanie odpowiedziała uczestniczka programu "Hotel Paradise", Hania Balwierczak i Michał Zawadka, mówca i trener motywacyjny.
Prowokacja Hani Balwierczak
Uczestniczka drugiej edycji "Hotelu Paradise" spotkała się z dużą ilością hejtu. Internauci w szczególnie nieprzyjemny sposób wypowiadali się na temat jej nosa. Hania, chcąc dać im nauczkę, postanowiła przeprowadzić na swoim Instagramie prowokację. Postawiła na charakteryzację, która sugerowała, że fotografka (bo to właśnie tym na co dzień zajmuje się Hania) przeszła korektę nosa. Część komentujących nie dowierzała. I słusznie. Po czasie Balwierczak wyznała, że nie miała operacji nosa, a co więcej – nigdy nie zamierza się takiej poddać. Fotografka odkryła jednak pewną zależność. Najpierw hejterzy skupili się na elemencie jej wyglądu, zaś potem – w czasie prowokacji – hejtowali rzekome poddanie się przez Hanię operacji plastycznej. I tak źle, i tak niedobrze – chciałoby się powiedzieć.
Dlatego właśnie nie warto słuchać ludzi, bo oni zmieniają swoje zdanie jak chcą. Nie dogodzisz
- powiedziała Hania w Dzień Dobry TVN.
Najważniejsze jest to, żebyśmy gdy widzimy siebie w lustrze, uśmiechali się do siebie. A to, co myślą inni, oni zawsze będą gadali
Podejście Hani jest jak najbardziej słuszne. Nie wszystkim jednak przychodzi to z taką łatwością.
Niezwykle trudne jest to, że bardzo często ulegamy opiniom innych. To jest niebezpieczne, bo pozbywamy się całkowicie akceptacji względem tego, jak siebie widzimy, jak widzimy siebie w lustrze i przede wszystkim tracimy szacunek swój
- powiedział trener motywacyjny, Michał Zawadka.
Kompleksy powstają wtedy, kiedy faktycznie zaczynamy wierzyć w to, co mówią o nas inni
- wskazał ekspert i poradził, żeby od owych komentarzy próbować się odciąć.
Każdy przecież powie coś innego
- mówił Zawadka.
Co istotne, kompleksy przeszkadzają później w codziennym życiu i w kontaktach z innymi. Dlatego tak ważna jest świadomość tego, że nie wszyscy są nam życzliwi. Dlatego musimy kochać siebie i akceptować w pełni – wówczas hejt nie będzie nas "dotykał".
Tak jak robi to Hania, która pomimo hejtu, akceptuje siebie. Jak sama przyznała w naszym programie, brak akceptacji na pewno uczyniłby z niej nieszczęśliwego człowieka.