Halina Mlynkova przeciwko przemocy wobec kobiet. "Pierwszy raz mówię o tym tak głośno"

Halina Mlynkova mówi stanowcze stop przemocy domowej. Wokalistka wydała nowy singiel, w którym porusza ważne dla społeczeństwa tematy. Artystka poprzez swoją twórczość pragnie pokazać światu, że każdy może zmienić swoje życie i być szczęśliwy. O sile do walki rozmawialiśmy z Haliną oraz bohaterką jej teledysku Niną Yedigaryan.

Halina Mlynkova - "Zanim stracisz"

„Zanim stracisz” to poruszający utwór z przesłaniem, który powstał wiosną tego roku. Wokalistka do współpracy przy teledysku zaprosiła kobiety, które zostały dotknięte przemocą domową, fizyczną, finansową, psychiczną. Artystka poprzez utwór chcę zwrócić uwagę nad skalę problemu, który według statystyk policyjnych z 2017 r. dotyka około 100 tys. osób rocznie, a także pragnie pokazać silne kobiety, które mimo trudnych sytuacji życiowych miały siłę i odwagę pójść własną drogą i zacząć życie od początku.

Od lat moje piosenki o tym są, ale pierwszy raz mówię o tym tak głośno. Patrząc na sytuację przemocy domowej, powiedziałam dość. Nie może być to kolejna piosenka, która będzie miała ładne obrazki. W tej piosence nie chciałam pokazywać nieszczęścia ludzi tylko zwrócić uwagę na to, że można wyjść z opresji

- powiedziała Halina.

Artystka zdradziła, że piosenka jest apelem do społeczeństwa. Zanim skrzywdzimy, zastanówmy się, czy warto, bo możemy wiele stracić.

Teledysk do utworu „Zanim stracisz”

Do piosenki „Zanim stracisz” powstał teledysk. Halina zaprosiła dziewczyny, które odważyły się wyjść z toksycznych związków i dziś chcą być wsparciem dla innych. Artystka otwarcie przyznała, że w piosence pełni rolę człowieka, który wsłuchuje się w historie ludzi. Jak się okazuje, problem przemocy dotyczy nie tylko kobiet, ale także mężczyzn.

Ja zaprosiłam cudowne bohaterki, między innymi Ninę, które pokazują, że można pięknie zacząć żyć samodzielnie. Samodzielnie wychowywać dzieci, robić wspaniałe rzeczy

- powiedziała Halina Mlynkova.

Nina dodała, że teledysk porusza ważną kwestię, która wciąż jest zamiatana pod dywan, a prawo niestety broni oprawcę zamiast ofiary. Z tego względu samodzielna matka zdecydowała się dołożyć swoją cegiełkę i wystąpić w teledysku wokalistki.

Nina Yedigaryan - samodzielna mama

Nina to człowiek orkiestra, z wykształcenia socjolog, była tancerka i samodzielna mama wspaniałego 3-latka. Przez wiele lat pracowała dla dużych marek odzieżowych jako Visual Merchandising manager, dzięki czemu zwiedziła i poznała wiele krajów i kultur. W momencie, gdy sama potrzebowała pomocy, by stanąć na nogi po różnych życiowych perypetiach, trafiła do miejsca, które bardzo jej w tym pomogło. Tak narodził się pomysł, by stworzyć warsztaty „Samodzielne matki – krąg mocy niezwykłych kobiet”. Zajęcia dają kobietom siłę, by choć na chwilę pozwolić sobie wyjść z roli matki i skupić się na sobie. To także wspaniała okazja na naukę technik medytacji, naukę obniżania poziomu napięcia i stresu poprzez różne techniki relaksacji.

Energia ludzi to jest coś, co jest nam potrzebne. Coś, co wspiera, pomaga, coś, co pcha nas do przodu. Najważniejsze jest to, zbyt znaleźć spokój wewnętrzny i ułożyć się ze wszystkim emocjami.

- powiedziała Nina.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Studentka pobita przez trzech napastników za noszenie spódniczki. Nikt jej nie pomógł

Dorota Deląg uczy autoprezentacji. "Autentyczność wynika z radości robienia rzeczy, które kocha się robić"

Jan Błachowicz zdobył pas mistrzowski UFC w wadze półciężkiej: "Polacy, dziękuję za wsparcie"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości