Gracja Kalibabka o trudnym dzieciństwie i planach na przyszłość. Jak historia znanego ojca wpływa na jej karierę?

Gracja Kalibabka w Dzień Dobry TVN
Gracja Kalibabka była uczestniczką ostatniej edycji "Top Model". Mimo tego, że odpadła w 7. odcinku, wywołała wielkie emocje wśród widzów. Wszystko za sprawą przeszłości jej ojca, Jerzego Kalibabki. Choć przez chwilę wahała się, czy innych nie interesuje bardziej jego historia, niż ona sama, teraz zdaje sobie sprawę, że ma predyspozycje do wykonywania zawodu modelki. Co planuje?

Gracja Kalibabka o ojcu

Gdy Gracja Kalibabka pojawiła się w 9. edycji "Top Model", wywołała burzę komentarzy. Wszystko za sprawą charakterystycznego nazwiska, które momentalnie zostało skojarzone z jej ojcem. Dziewczyna jest bowiem córką znanego oszusta matrymonialnego z lat 80-tych, który uwiódł wiele kobiet i miał 27 dzieci.

- Na samym początku miałam tam takie malutkie odczucia, że jednak bardziej ich interesuje ta historia, niż sama ja , tak naprawdę, i moje predyspozycje do tego programu, ale jednak się okazało, że predyspozycje brały górę i nie żałuję niczego - mówiła w Dzień Dobry TVN Gracja Kalibabka.

Od początku jednak nie bała się udziału w programie ze względu na przeszłość jej nieżyjącego już ojca. Była przygotowana na pytania o jej rodzinę, bo pytano ją o to, odkąd pamięta . Czy rozpoznawalne nazwisko przyniosło jej jakieś korzyści?

- To zależy właśnie, bo są plusy i są minusy. Na pewno w dzieciństwie to były same minusy, żadnych plusów, natomiast pamiętam takie słowa, że po prostu - dorośniesz i zobaczysz - powiedziała uczestniczka "Top Model".

Te słowa wypowiedział do niej jej ojciec. Jerzy Kalibabka bowiem dbał o nią i traktował, jak księżniczkę. Gracja wspominała: "Byłam rozpieszczana przez niego, jak nigdy". Podkreśliła jednak, że choć wiele osób uważa, że skoro nosi takie nazwisko, to musi mieć coś wspólnego z przeszłością taty, to ona i jej rodzeństwo są przecież odrębnymi ludźmi z odrębną historią. Przy okazji wyznała: "Jest kilkoro rodzeństwa, z którymi utrzymuję nadal kontakt , przyjeżdżają. Ale nie ze wszystkimi".

Przyszłość i kariera Gracji Kalibabki

Aktualnie Gracja jest w klasie maturalnej i zastanawia się nad przeprowadzką do Warszawy. Wszystko za sprawą planowanej przyszłej kariery.

- Po programie dostawałam dość dużo propozycji i to nie tylko modelingowe właśnie, jak mogłam się spodziewać. I jeszcze tak naprawdę nie wiem, jaką drogę obrać - wyznała w Dzień Dobry TVN.

Nastolatka bowiem otrzymała także kilka propozycji zagrania w filmach. Byłoby to spełnienie jej marzeń, ponieważ od dziecka się tym pasjonowała.

- Bardzo mnie to interesuje. Uwielbiałam się w ogóle wcielać w role od małego - właśnie jakieś konkursy recytatorskie czy występy publiczne. To był po prostu mój konik, moja pasja, no i teraz mam nadzieję, że będę miała taką możliwość - powiedziała Gracja.

Jej inną pasją jest również muzyka (ukończyła nawet szkołę muzyczną w klasie pianina), a także sport, którym zaraził ją jej ojciec. To on pierwszy zabrał ją na stadion, żeby trenowała. Był również jej pierwszym trenerem. Nie wszystko jednak poszło po jej myśli. W wieku 17 lat doznała bowiem bardzo poważnej kontuzji stopy i zerwała wszystkie wiązadła . Operacja wszczepienia implantu miała pomóc wrócić do aktywności, lecz jej się to nie udało.

- Pamiętam, że od razu po kontuzji nie mogłam pół roku wychodzić z domu, w ogóle się ruszyć. Do końca roku po tej kontuzji nie mogłam w ogóle chodzić. Pamiętam, że się strasznie załamałam. Dostałam po prostu takiej depresji, takiej chandry przez to wszystko, bo bieganie było moją pasją - wspominała modelka.

Choć to wydarzenie odebrało jej marzenia, wierzy, że wszystko się dzieje po coś. Otworzyły się bowiem przed nią inne drzwi. - W tym bieganiu jednak czegoś mi brakowało. Czułam taki malutki niedosyt. I jak weszłam troszeczkę w ten świat modelingu, to wypełnia mi tę pustkę - twierdzi Gracja.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości