Fundacja "Zwierzęca Polana" ogłosiła bankructwo. Z pomocą przyszli internauci

Pies trzymający łapę na dłoni człowieka
Henry Horenstein/Getty Iamges
Źródło: The Image Bank RF
Fundacja "Zwierzęca Polana" powstała w 2012 roku w Warszawie. Jej misją jest ratowanie zwierząt – tych towarzyszących, jak psy czy koty, ale i gospodarskich – jak konie, krowy czy świnie. We wtorek 6 kwietnia fundacja ogłosiła bankructwo. Internauci postanowili pomóc.

Fundacja "Zwierzęca Polana" - działalność do tej pory

Członkowie fundacji przez 9 lat zajmowali się stwarzaniem godnych, bezpiecznych warunków dla zwierząt. Dzięki temu mogły otrząsnąć się po wyrządzonych im przez ludzi krzywdach i na nowo zrozumieć, że ludzka ręka może być też źródłem wsparcia, ukojenia. Zwierzakom na to gotowym, szukano nowych domów i odpowiedzialnych opiekunów.

Poza domami stałymi, w "Zwierzęcej Polanie" poszukiwano też tzw. domów tymczasowych, czyli bezpiecznych, sprawdzonych miejsc, w których zwierzęta mogą przebywać do momentu znalezienia domu stałego. Można było zostać również wirtualnym opiekunem. Wirtualny opiekun mógł pomóc wsparciem finansowym o dowolnej kwocie przeznaczanej na wybranego przez siebie zwierzaka lub przekazać pomoc ogólną. Takie rozwiązanie pomagają schroniskom i fundacjom dla zwierząt pozyskiwać środki niezbędne do ich utrzymania. Wszyscy podopieczni potrzebują dobrej jakości żywności, często kosztownej opieki medycznej i różnego typu wyposażenia - smycze, uprzęże, boksy, budy, szczotki, itd.

"Zwierzęca Polana" poza interwencjami, kompleksową opieką i poszukiwaniem nowych domów, sama pełni funkcję domu dla zwierząt. Zapewnia dożywotni azyl zwierzętom "nieadoptowalnym" – starym, schorowanym psom, wysłużonym koniom pociągowym, owcom, a nawet krowom i świniom.

Niestety, rosnące koszty i nieskuteczna zbiórka internetowa zmusiły pracowników fundacji do ogłoszenia we wtorek, 6 kwietnia końca swojej działalności. Na swoim profilu na Facebooku umieścili następujący wpis:

Kochani, nie udało się. Nie mamy już nadziei ani sił. To koniec. Nasza zbiórka utknęła na 37 proc.: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/150psowtonie Nie mamy za co karmić zwierząt, nie mamy za co leczyć zwierząt. Mamy długi i tylko długi. Rozpoczynamy poszukiwania nowych domów dla prawie 150 psów, koni, krów i owiec pozostających pod naszą opieką - zapraszamy do kontaktu fundacje i schroniska, chętnie podejmiemy rozmowy. Chcemy, żeby nasi podopieczni trafili w jak najlepsze ręce i dopilnujemy tego. Tyle jeszcze możemy dla nich zrobić. Przez najbliższe dni będziemy przybliżać ich sylwetki i charaktery. Dziękujemy za 9 lat wspólnych działań. I przepraszamy

Reakcja internautów na apel "Zwierzęcej Polany"

Na wieść o fatalnej sytuacji fundacji i znajdujących się pod jej opieką zwierząt wielu internautów zaczęło udostępniać informacje o nieudanej zbiórce i potrzebnym wsparciu. Zwracano się również do osób, organizacji o dużych zasięgach w mediach społecznościowych. Jedną z nich jest Make Life Harder – profil w satyryczny sposób komentujący bieżące wydarzenia i dzielący się różnego typu wieściami, dobrymi inicjatywami.

Kilka godzin po udostępnieniu informacji na ich profilach na Facebooku i Instagramie konto zbiórki zapełniło się kwotami przelanymi od tysięcy użytkowników. Kwota niezbędna do spłaty zadłużenia fundacji została przekroczona już o 250 proc. i na ten moment wynosi ponad 500 000 zł. Wszystko wskazuje na to, że nie tylko uda się spłacić powstałe zadłużenie, ale i uratować fundację "Zwierzęca Polana" oraz jej podopiecznych.

Jeśli również chcecie pomóc potrzebującym zwierzakom, nadal możecie dołączyć do zbiórki.

Zobacz też:

W Lublinie powstało okno życia dla małych, porzuconych zwierząt

Zamknięto popularny szlak w Tatrach ze względu na rodzinę niedźwiedzi. Zobacz nagranie

Kaczor Biegus. Miał iść na rosół, a znalazł nowy dom

Zobacz video: Niepełnosprawne, czarne, stare – te zwierzaki też zasługują na miłość!

Autor: Diana Ryściuk

Źródło zdjęcia głównego: The Image Bank RF

podziel się:

Pozostałe wiadomości