Ellie Goulding szczerze o nowej płycie, mężu i przerwie od muzyki: "W byciu artystą nie o sławę powinno chodzić"

Ellie Goulding jest jedną z czołowych brytyjskich wokalistek, która dekadę temu swoim hitem "Lights" podbiła listy przebojów na całym świecie. Teraz, po pięcioletniej przerwie, wydała swój czwarty album "Brightest Blue".

Ellie Goulding powraca z nową płytą

"Brightest Blue" to tytuł najnowszego albumu Ellie Goulding. Czwarta płyta wokalistki podzielona została na dwie części, które opowiadają o smutku i słabości oraz o sile i kobiecej niezależności.

Pierwsza część albumu bardzo dokładnie opowiada o wszystkim, o czym do tej pory przeszłam jako kobieta, a zawsze byłam bardzo samoświadoma i skupiona na tym, by być ze sobą szczerą. Miałam przez pięć lat czas, by uważnie przyglądać się sobie i by wyciągać wnioski z życiowych doświadczeń

– wyjaśniła Ellie Goulding w rozmowie z Gabi Drzewiecką.

Potraktowałam tę płytę jak pamiętnik dziewczyny, zapis dojrzewania

- dodała.

Gwiazda wyznała, że jeszcze przed poznaniem swojego męża była bardzo niezależna oraz dostrzegała wartość kobiecej odwagi i siły. Na swojej płycie chciała poruszyć tematy partnerstwa w relacji z mężczyzną, a także emocjonalnych różnic między jedną i drugą płcią.

Poczułam, że mogłabym szczerze i bardzo otwarcie o tym pisać

– przyznała.

Ellie Goulding o relacji z mężem

W sierpniu ubiegłego roku Ellie Goulding poślubiła Caspara Joplinga. Para pobrała się w malowniczej scenerii północnej Anglii, w otoczeniu przyjaciół i rodziny.

Zapytana o to, czy jej mąż ma problem z tym, że tak otwarcie śpiewa o swojej przeszłości, Ellie odpowiedziała:

Myślę, że on doskonale rozumie moją artystyczną drogę. Wie też, że nie mam przed nim nic do ukrycia. Z całą pewnością nigdy też nie oczekiwałby ode mnie, żebym nie wyrażała czegoś, co chcę powiedzieć mojej publiczności. Nie rozlicza mnie. Jest bardzo wspierający i szanuje moje artystyczne wybory i sposób wyrażania emocji. Wie oczywiście, że miałam swoje doświadczenia z innymi mężczyznami i to na pewno nie byłoby coś, co mogłoby go niepokoić. Rozumie, że to sztuka

Przerwa od show-biznesu

Po latach nieustannego bycia w trasie koncertowej, Ellie zdecydowała się odpocząć i żyć normalnym życiem. Jak sama przyznała, po powrocie do domu szybko zdała sobie sprawę z tego, że za bardzo przyzwyczaiła się do bycia w ciągłym ruchu:

Czasem jest to ucieczka od rzeczywistości, od życiowych obowiązków. To ciągła nowość, podróże. Nigdy nie śpisz i nigdy nie jesz w tym samym miejscu. Kiedy wracasz do normalności, czasami czujesz niepokój, irracjonalny lęk

Piosenkarka od lat otwarcie mówi o swoich problemach psychicznych. W jej opinii wiele osób nie zdaje sobie sprawy z realiów życia w blasku fleszy, co rodzi wiele nieporozumień.

W mediach społecznościowych nasze życie wygląda znacznie bardziej luksusowo, bajecznie, a w rzeczywistości tak do końca nie jest

- wyznała wokalistka.

Kiedy niektórzy młodsi fani piszą do mnie, że chcą być sławni, myślę sobie, że ich postrzeganie sławy jest nie do końca prawdziwe, a w byciu artystą tak naprawdę nie o sławę powinno chodzić

- podsumowała.

Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.

Zobacz też:

Ellie Goulding wzięła ślub. Skromna suknia i przyjęcie jak royal wedding

"Astronomia poety. Baczyński". Mela Koteluk, Bartek Wąsik i Jan Ołdakowski i o niezwykłym muzycznym projekcie

Edyta Górniak o nowym singlu, kwarantannie w Krakowie i synu Allanie. "Jestem przeciwnikiem wyznaczania granic"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości