Dziecięca Orkiestra Onkologiczna. "Każdy z tych koncertów jest niepowtarzalny"

''Dziecięca Orkiestra Onkologiczna''
Wspólna zabawa, scena i muzyka. To wszystko po to, żeby chociaż na chwilę zapomnieć o chorobie, leczeniu i szpitalnej sali. Zobaczcie materiał o niezwykłej Dziecięcej Orkiestrze Onkologicznej.

Z pasji do muzyki

Piotr Sutt jest perkusjonistą i dyrygentem Dziecięcej Orkiestry Onkologicznej. Jak mówi, muzyka jest w jego życiu od zawsze – rodzice są muzykami, dlatego i dla niego droga zawodowa była jasna. - Na początku grałem na fortepianie, ale tego nie kochałem, z tego powodu, że trzeba siedzieć na jednym miejscu i zobaczyłem kiedyś instrumenty perkusyjne i zdecydowałem, że będę grał na tychże szalonych instrumentach - tłumaczy.

Żona Piotra, Beata Glaza-Sutt, z którą poznali się w liceum także fascynuje się muzyką. Podobnie syn małżeństwa – Bartłomiej. - Podczas pewnego koncertu, grając, zauważyłem scenę, która zaważyła na moim życiu i na podjęciu decyzji, że będę współpracował ze wszystkimi, którzy potrzebują tej muzyki, która może dać pewną pomoc - wspomina Piotr Sutt.

Co to była za scena? Na widowni muzyk zobaczył kobietę, w którą wtulone było dziecko.

Jej oczy krzyczały do mnie: "graj dalej nie przestawaj"

- mówi. Po koncercie okazało się, że to było dziecko autystyczne. Jego mama powiedziała, że pierwszy raz w życiu dziecko się do niej przytuliło . - Potem spotkałem się z "Fundacją ISKIERKA" i tak powstało nasze trzecie dziecko – Dziecięca Orkiestra Onkologiczna - dodaje Piotr Sutt.

Dziecięca Orkiestra Onkologiczna

Jolanta Czernicka-Siwecka, prezes Fundacji ISKIERKA tłumaczy, że wielokrotnie rozmawiała z Piotrem o tym, żeby dzieci mogły zagrać na instrumentach. - On mówi – dobra Jola, to przygotuj mi około pięćdziesiątki dzieciaków i coś będziemy myśleć. Z tej pięćdziesiątki zrobiła się setka. Rodzice doszli, rodzeństwo, namówiliśmy lekarzy, pielęgniarki - tłumaczy.

Udało się stworzyć fantastyczną orkiestrę, która na swoim koncie ma już 13 koncertów i wydała trzy profesjonalne wydawnictwa płytowe.

Każdy z tych koncertów jest niepowtarzalny. Nawet solowy koncert na największej scenie wydaje mi się, nie jest w stanie tchnąć takich emocji w nas

- tłumaczy Bartłomiej Sutt, syn dyrygenta.

W Orkiestrze występuje Kamila Gawlik, podopieczna Fundacji. Jej mama tłumaczy, że dzięki tej muzyce dzieci odrywają się od szpitala, leczenia i chemii.

To są rzeczy, których nie zapomina się nigdy. Pamiętam jak jedna z podopiecznych fundacji ISKIERKA odeszła. Miedzy nagraniem płyty, a koncertem. Mama tej osoby była na koncercie i powiedziała, że ona była z nami. To są takie momenty, które dają niesamowitą siłę i moc do dalszego działania.

- dodaje Piotr Sutt.

Zobacz też:

Dziennikarka i jej partner okazali się silniejsi od raka. "Jeżeli kochamy, to się w ogóle nad tym nie zastanawiamy, tylko działamy"

Przebiegli 100 km przez Saharę dla chorego Jacka. "W historii imprezy żadna inna drużyna nie dobiegła do mety w komplecie"

Była uczestniczka "Top Model" o chorobie i powrocie do modelingu. "Na każdą operację jechałam z uśmiechem"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Anna Korytowska

Reporter: P.Kiliański, T.Brzoza

podziel się:

Pozostałe wiadomości