Dyrektor i nauczyciel na szóstkę. Szymon Gogolewski dociera do uczniów swoimi „Pamiętnikami Dyra z Czasów Zarazy”

Szymon Gogolewski jest wyjątkowym nauczycielem i dyrektorem szkoły podstawowej i przedszkola. Lekcje online nie wystarczały, więc postanowił, że chce lepiej dotrzeć do swoich uczniów. Tak oto zrodziły się jego filmikowe „Pamiętniki Dyra z Czasów Zarazy”. O swoim pomyśle opowiedział w Dzień Dobry TVN.

Zamknięte szkoły

Przez pandemię koronawirusa zamknięte zostały placówki edukacyjne, a nauka przeniosła się do internetu. Szymon Gogolewski, który jest dyrektorem szkoły podstawowej oraz przedszkola i jednocześnie nauczycielem historii i wiedzy o społeczeństwie, nie ukrywał w Dzień Dobry TVN, że brakuje przez to bezpośredniego kontaktu z uczniami.

Szkoły nie robi się tylko i wyłącznie na zasadzie podstawy programowej, (…) tylko na relacji z drugim człowiekiem, uścisku dłoni, spotkania, przybicia piątki

- zdradził.

Teraz zostają mu jedynie lekcje online oraz nagrywane przez niego „Pamiętniki Dyra z Czasów Zarazy”. Filmiki są dostępne na jego kanale YouTube i dzięki nim może dodatkowo komunikować się ze swoimi podopiecznymi.

Pamiętniki Szymona Gogolewskiego

W nagranych przez siebie materiał Szymon Gogolewski pokazuje pewną część swojego życia prywatnego. Uczniowie mogą go zobaczyć w mniej formalnym wydaniu, zobaczyć, jaki ma gust muzyczny, a nawet poznać niektórych członków jego rodziny.

Wszystko ma swoje zalety i wady, swoje plusy i minusy. Ja jestem zwolennikiem systemu edukacyjnego fińskiego, a tam skrócenie dystansu to jest podstawa. (…) W moim przekonaniu nauczyciel to jest taki troszeczkę aktor, czasem musi troszeczkę siebie sprzedać z innej strony, pokazać, wejść w inną rolę

- wytłumaczył prowadzącym Dzień Dobry TVN.

Kontakt z dyrektorem

Szymon Gogolewski swój adres mailowy oraz numer telefonu. Zdarzało się, że kontaktowali się z nim rodzice jego uczniów, którzy mówili, że dziecko nie radzi sobie w czasie w pandemii, a dyrektor mu pomaga. Niektórzy jednak sceptycznie podchodzi do pomysłu z nagrywaniem filmików.

Gdzieś powiedzmy 80 proc. mówi: super, Szymon, tak trzymaj, panie dyrektorze! (…) Pewnie jakaś tam mała grupa mówi: za daleko pan poszedł

- ocenił.

Mężczyzna wytłumaczył, że w rzeczywistości pokazuje siebie na tyle, na ile chce pokazać. Nie uważa też siebie za osobę uzależnioną od mediów społecznościowych.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości