Domowe testy diagnostyczne. Co pomogą wykryć?

Obecnie coraz więcej osób chce samodzielnie monitorować swój stan zdrowia, a domowe testy diagnostyczne im to umożliwiają. Sprawdź, co możesz zbadać w domowym zaciszu. W studiu Dzień dobry TVN gościliśmy farmaceutkę Paulinę Front.

Domowe testy diagnostyczne

Są obecnie jednym z najtańszych i najbardziej dostępnych źródeł informacji medycznych. Wynik badania jest dostępny od razu, a pacjent nie musi udawać się do gabinetu lekarskiego. Wykonanie testu w warunkach domowych pozwala na zachowanie prywatności pacjenta.

Testów diagnostycznych jest obecnie na rynku bardzo wiele.

W aptekach najbardziej popularne testy to:

KOBIETY:

  • testy ciążowe (płytkowe, strumieniowe oraz nowość - pozwalające na określenie tygodnia ciąży)
    • testy owulacyjne
      • testy na menopauzę
        • testy na infekcje dróg moczowych (pH pochwy i posiewowe)

          MĘŻCZYŹNI:

          • testy na wykrywanie rozrostu gruczołu krokowego

            OGÓLNE:

            • testy na obecność Helicobacter Pylori i krwi utajonej w kale (wstępna diagnostyka wrzodów żołądka i nowotworów)
              • testy do pomiaru glukozy i metabolitów (testy diagnostyczne i monitorujące)
                • testy na obecność narkotyków i alkoholu (multi i specyficzne)
                  • testy posiewowe (infekcje intymne, paciorkowce, testy CRP)
                    • testy multi (glukoza, ciała ketonowe, bilirubina, azotany itd.)

                      W Polsce najbardziej popularnym testem jest test ciążowy, test owulacyjny oraz na obecność Helicobacter Pylori. Test diagnostyczny należy jednak traktować jako wskazówkę, co robić dalej. Jeżeli test ciążowy lub na obecność Helicobactera wyjdzie pozytywny należy udać się do lekarza.

                      Testy diagnostyczne wykorzystują czułe metody immunologiczne. Podczas wykonywania domowego testu badanym materiałem może być:

                      • mocz,
                        • kał,
                          • krew
                            • ślina,

                              Zobacz też:

                              Autor: Magdalena Gudowska

                              podziel się:

                              Pozostałe wiadomości