Daria Zawiałow wydała nowy singiel. Utwór "Nie mamy czasu" zapowiada reedycję "Helsinek"

Daria Zawiałow
fot. East News/Bartosz Krupa
Daria Zawiałow przygotowała dla fanów małą niespodziankę. Artystka opublikowała w sieci nowy singiel, który jest zapowiedzią reedycji „Helsinek”. Już 2 października na sklepowych półkach pojawi się specjalna edycja drugiego albumu oraz długo wyczekiwany różowy winyl.

Daria Zawiałow – specjalne wydanie albumu "Helsinki"

Daria Zawiałow to utalentowana wokalistka, która bardzo szybko zdobyła grono wiernych fanów. Obecnie bilety na koncerty artystki rozchodzą się w mgnieniu oka, a płyty sprzedają się w sporym nakładzie. Zarówno płyta "A Kysz!", jak i ostatnie wydanie "Helsinek" pokryły się platyną.

W czasie lockdownu gwiazda przygotowała dla słuchaczy niespodziankę. Daria już podczas kwietniowego koncertu przyznała, że szykuje reedycję drugiego albumu, który ukazać się ma jesienią 2020 roku. Artystka spełniła obietnicę.

16 września Daria wydała nowy singiel "Nie mamy czasu", który jest zapowiedzią specjalnej edycji "Helsinek". Już 2 października na półkach sklepowych pojawią się dwa nowe fizyczne wydania płyty. Będzie to album "Helsinki (Special Edition)" oraz długo wyczekiwany przez fanów, piękny różowy winyl! W reedycji "Helsinek" usłyszymy nowy singiel, odświeżone wersje kilku piosenek, pełnowymiarowy utwór hot16challenge, wykony koncertowe, a także singiel "Czy Ty słyszysz mnie?" z udziałem schaftera i Ralpha Kamińskiego.

Klip do nowego singla

Do nowego utworu "Nie mamy czasu" powstał także poruszający klip. Ukazuje on historię czarnoskórego chłopaka, który każdego dnia w swoim najbliższym otoczeniu doświadcza nieprzyjemnych sytuacji będących przejawem "drobnego rasizmu". Z czasem nagromadzone w nim emocje pękają w środku, a ucieczką od codzienności stają się używki.

Reżyserem klipu jest Maciek Adamczak, którego do stworzenia scenariusza zainspirowała prawdziwa historia Mikołaja Dereckiego, który gra w klipie główną rolę. Mikołaj urodził się w Kenii. W wieku 3 lat został adoptowany przez rodzinę ze Śląska. W wieku 16 lat trafił do domu dziecka.

Kiedy kilka miesięcy temu zobaczyłem Mikołaja przed kamerą, nie mogłem uwierzyć, że nie jest zawodowym aktorem. Gdy pierwszy raz usłyszałem utwór 'Nie mamy czasu' od razu pomyślałem, że chciałbym, żeby Mikołaj wystąpił w klipie. Długo zastanawiałem się jaką rolę powinien zagrać. Znając pokrótce jego wzruszającą, ale jednocześnie bardzo smutną historię zapytałem, czy nie chciałby po prostu zagrać siebie? Klip oczywiście nie odzwierciedla jego życia w stosunku 1:1. Jest to uproszczona historia inspirowana faktami. Ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny miał wcielić się w rolę Mikołaja

– mówi Maciek Adamczak.

Daria Zawiałow zachwycona Małgorzatą Ostrowską. Zobacz wideo.

Zobacz także:

Rusza akcja kontroli kierowców. "W tym roku tylko dwa dni bez śmierci na drodze"

Jan Błachowicz u Kuby Wojewódzkiego. Czy zawodnicy MMA potrafią płakać?

Trzy pokolenia Stuhrów na górskiej wycieczce. Fani: "Najpiękniejsze zdjęcie internetu"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości