Ruja u kotki – co to jest, ile trwa i czym się objawia?

zdziwiony kotek
Foyt. Pai-Shih Lee / Getty Images
Ruja u kota to czas, który daje się we znaki zarówno kotce, jak i jej właścicielom. Kotki robią wszystko, co mogą, by zaspokoić swój instynkt macierzyński i aby doszło do zapłodnienia. Miauczą głośno, ocierają się o ściany, meble i właścicieli, są niespokojne, czasem uciekają.

Ruja u kota to czas, kiedy samica jest gotowa do zapłodnienia. W tym czasie kotki zachowują się tak, aby zachęcić samców do stosunku płciowego i zapłodnienia. Ruja u kotki nie jest jednak tym samym co cieczka u suk. Kotki nie krwawią i nie muszą nosić ochronnego ubrania. W tym czasie ich gotowość do zapłodnienia objawia się przez specyficzne zachowanie.

Więcej:

Ruja u kota – objawy

Gdy kotka jest gotowa do zajścia w ciążę, zachowuje się w specyficzny sposób – wszystko po to, by zwabić samców i zachęcić ich do kopulacji. Oto najczęściej spotykane zachowania kotki w czasie rui:

  • Jest przymilna – łasi się, przytula, ociera, liże i jest łasa na głaskanie. W przypadku niektórych kotek takie objawy mogą być uważane za miłe, ale część samic zachowuje się natarczywie, męcząc tym samym właścicieli.
    • Przybiera pozy zachęcające do kopulacji – wygina grzbiet do dołu, przywiera dolnymi łapami do ziemi i unosi tylną część ciała, odsuwa ogon na bok, przestępuje łapami. Tarza się też po podłodze i trze grzbietem oraz tyłem głowy o podłogę.
      • Jest niespokojna i głośna – kotka mało śpi, nie może znaleźć sobie miejsce, drepcze łapkami, często i głośno miauczy. Czasami miauczenie przypomina krzyk, a kończy się tylko wtedy, gdy kotka śpi (niekoniecznie w nocy).
        • Mniej je – kotka w czasie rui koncentruje się tylko na tym, by zwabić partnera i zajść w ciążę. Na tym skupia się cała jej uwaga, w związku z czym nie myśli o niczym innym – nawet o jedzeniu czy piciu.
          • Znaczy teren poza kuwetą – załatwiając swoje potrzeby poza kuwetą, kotka roznosi swój zapach, rozsiewa feromony i chce przyciągnąć samca.

            Ruja u kota domowego i wolnego – jak często występuje?

            U kotek żyjących na wolności ruja występuje 2 lub 3 razy w roku. Pierwsza ruja występuje najczęściej wczesną wiosną (dlatego mówi się o „marcowaniu się kotów”). Ma na to wpływ długość dnia – w tym czasie słońce zachodzi coraz później. Większa ilość światła pobudza przysadkę mózgową.

            Druga ruja występuje często latem – po to, by kotka przed zimą mogła urodzić potomstwo.

            U kotek domowych, które żyją w zamkniętych pomieszczeniach, przy sztucznym świetle i sztucznym ogrzewaniu, dochodzi do zaburzenia naturalnego cyklu, a ruja może pojawić się w dowolnym momencie. Może występować znacznie częściej niż 2–3 razy w roku – nawet co miesiąc.

            Żródło: x-news

            Pierwsza ruja u kota

            Pierwsza ruja u kota pojawia się, gdy samica osiągnie dojrzałość płciową. Kotki dorastają w różnym tempie, a ruje występują nieregularnie, więc określenie konkretnej daty jest niemożliwe. Niektóre kotki „czekają” na pierwszą ruję ponad 1,5 roku, inne przechodzą przez nią już w wieku 6 miesięcy. Szacuje się, że średni wiek na pierwszą ruję to 8 miesięcy .

            Aby u kotki pojawiła się ruja, musi ona ważyć co najmniej 2,5 kg – po to, by mogła zajść w ciążę i urodzić potomstwo. Specjaliści uważają, że na pojawienie się pierwszej rui wpływ ma także długość sierści . Samice ras długowłosych przechodzą przez pierwszą ruję później niż samice ras krótkowłosych.

            Jeśli kotka, która żyje na wolności, osiągnie dojrzałość płciową w miesiącach zimowych (kiedy ruje zwykle nie występują), pierwszą ruję będzie przechodzić najprawdopodobniej w następnym sezonie.

            Ile trwa ruja u kota?

            Objawy rui u kotki trwają średnio od tygodnia do 10 dni . Zdarza się jednak, że ruja może się przedłużać, a uciążliwe objawy towarzyszą kotce nawet przez kilkanaście dni lub dłużej – dotyczy to kotek żyjących w domach. U kotek wolno żyjących zwykle krycie następuje szybko i nie muszą one długo szukać partnera.

            Ruja u kota a sterylizacja i kastracja

            Kotki podczas rui męczą nie tylko właścicieli, ale przede wszystkim męczą się same. Nieustanne starania o zwabienie samca i zapłodnienie, ogromne pragnienie posiadania potomstwa sprawiają, że kotka może być wyczerpana. Podczas rui kotki kierowane instynktem często uciekają z domów. Wiele z nich może mieć problem z odnalezieniem drogi powrotnej.

            Między innymi z tych powodów weterynarze zalecają przeprowadzenie kastracji, która polega na całkowitym usunięciu jajników i macicy . Na tym jednak nie kończą się zalety kastracji. Wykastrowane kotki nie są też narażone na choroby, takie jak ropomacicze, torbiele jajników czy nowotwory.

            W celu zapobiegania niekontrolowanemu rozmnażaniu się kotów przeprowadza się także zabiegi sterylizacji . Wbrew pozorom nie jest to zabieg zarezerwowany wyłącznie dla samic – mogą być mu poddawane także kocury. Sterylizacja polega jedynie na podwiązaniu jajowodów. Oznacza to, że kotka w dalszym ciągu narażona jest na choroby układu rozrodczego. Zdarza się, że po sterylizacji kotki mają objawy podobne do tych, które występują podczas rui.

            Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości