Czym jest prawdziwa siła kobiet? Psychoterapeutka: "To wrażliwość, czułość, intuicja i empatia"

mloda kobieta przed lustrem maluje oczy
Gilaxia/Getty Images
Silna kobieta to pojęcie względne. W większości przypadków sprowadzane do fizyczności bądź stanu, w którym to postrzegane jesteśmy jako osoby odporne na wszelkie życiowe zawirowania. Czy kobieta silna nie może być wrażliwa, empatyczna i czuła? Czy nie ma prawa prosić innych o pomoc? Jak tak naprawdę powinniśmy interpretować tę definicję? O tym Nastazja Bloch rozmawiała z Katarzyną Kucewicz, psycholożką, psychoterapeutką i seksuolożką.

NB: Często siła kobiet utożsamiana z fizycznością, a przecież nasza moc to nie tylko umiejętność odkręcania zawekowanych słoików. Czym tak naprawdę jest kobieca siła?

KK: Kobieca siła to umiejętność funkcjonowania i realizowania siebie i swoich marzeń oraz pasji w świecie, który wciąż dla kobiet nie jest równie sprzyjający jak dla mężczyzn. Dla mnie kobieca siła to także wrażliwość, czułość, intuicja, empatia. Jest czymś, co sprawia, że doświadcza się świata głębiej i wchodzi się w bardziej czułe relacje, oparte na głębokim słuchaniu, wyłapywaniu niuansów z zachowań. To siła, która sprawia, że mimo trudów potrafimy być wielozadaniowe, mimo złego samopoczucia umiemy dbać o innych, nierzadko heroicznie bez potrzeby wiwatowania i oklasków. Silne kobiety często stoją gdzieś z boku, z tyłu, nie chcą wcale wchodzić na środek i błyszczeć.

NB: Czy istnieje model silnej kobiety?

KK: Silna kobieta to kobieta zaradna, potrafiąca dbać i rozumieć swoje potrzeby. To kobieta, która chce próbować, chce walczyć o siebie, nawet jeśli wie, że nie będzie jej łatwo. Historia zna wiele silnych kobiet, ostatnio takim modelowym przykładem jest Kamala Harris.

NB: Siła fizyczna i psychiczna idą ze sobą w parze?

KK: Niekoniecznie. Czasami silny fizycznie człowiek może być psychicznie kruchy. I odwrotnie, bardzo słaba osoba może mieć w sobie wyjątkową siłę psychiczną zwaną w psychologii rezyliencją. To umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami losu i stawiania czoła wyzwaniom, jakie przynosi nam życie.

NB: Z jakimi problemami spotka się najczęściej silna kobieta? Jak jest postrzegana przez otoczenie?

KK: Często silne kobiety widzi się jako osoby samowystarczalne, surowe w swoich standardach, nastawione tylko na siebie i niekobiece. To bardzo krzywdzące stereotypy, bo brzmią one tak, jakby siła i pewność siebie były cechami arogancji, bezczelności. Na szczęście myślę, że mit ten powoli odchodzi do lamusa. Dzisiaj kobiety chcą być silne i nie chcą powielać stereotypu słabej, nierozgarniętej kobietki. Przejawia się to na przykład w modzie. Proszę zauważyć, że moda staje się bardzo uniseksowa. To oznacza, że my kobiety nie chcemy być postrzegane tylko z byciem "sexy", chcemy być traktowane poważnie. Kiedy patrzę na 20-latki, jestem pełna podziwu, ile mają w sobie tej silnej kobiecej siły, a nie wyłącznie kokieterii.

NB: Silna perfekcjonistka ze wszystkim radzi sobie sama? Dlaczego kobiecie tak trudno przyznać się do tego, że nie daje sobie rady?

KK: Silne kobiety nierzadko wywodzą się z domów, w których było dużo obowiązków i mało pomocy. Dlatego takim kobietom ciężko jest prosić o pomoc, czy nawet wyobrazić sobie, że mogłyby podzielić się obowiązkami, oddać komuś część zadań, albo odpuścić. Gros silnych kobiet ma też w sobie silny perfekcjonizm, poczucie, że muszą nie tylko wszystko robić same, ale i robić na 100%.

NB: Siłą jest przyznanie się do słabości?

KK: Oczywiście, ale przyznanie się do słabości wcale nie jest takie proste. Z jednej strony mówi się kobietom, żeby się nie wstydziły porażek, ale z drugiej badania pokazują, że kobiece błędy są surowiej krytykowane niż męskie. Mężczyznom wybacza się więcej.

NB: Czy kobiety silne mogą być również czułe i delikatne?

KK: Oczywiście. Siła to tylko strategia radzenia sobie z rzeczywistością, z obowiązkami, z codziennością. Nie oznacza ona, że musimy być od razu niedelikatne. Przeważnie każda silna kobieta ma też swoje czułe, delikatne oblicze, które ukazuje jednak tylko zaufanym osobom, partnerowi, dzieciom, najlepszym przyjaciołom. Takim osobom, przy których wie, że jest bezpieczna.

NB: Kobieca siła pomaga czy przeszkadza w miłości? Mężczyźni chyba boją się silnych kobiet?

KK: Niestety tak. I w moim poczuciu gros mężczyzn z silnymi dziewczynami rywalizuje, chce je trochę "usadzić". Tak jakby ta kobieca siła rzutowała na poczuciu męskości. Myślę, że prawdziwie silny mężczyzna będzie dla silnej kobiety wsparciem i podporą, a słaby będzie się na jej siłę złościł.

NB: Złość ta wynika z obawy, że kobieta ze wszystkim poradzi sobie sama?

KK: Czasami bywa tak, że silna kobieta jest samowystarczalna i wysyła mężczyźnie taki przekaz "nie jesteś mi potrzebny". Nikt nie lubi się tak czuć, dlatego poniekąd można zrozumieć tych mężczyzn, którzy mówią że silna kobieta- okej, ale nie taka, której się nie da pomóc, nie taka, która walczy z mężczyzną. Panowie lubią czuć się potrzebni. Warto o tym pamiętać i na siłę nie udowadniać im na każdym kroku, że sobie super bez nich radzimy i że ich nie potrzebujemy.

NB: Dość częstym zjawiskiem jest sytuacja, że pewne siebie, zaradne i samowystarczalne kobiety, trafiają na mężczyzn, którzy nie są zainteresowani poważną relacją. Z czego to wynika? Mężczyźni wyczuwają dominację i sami się wycofują, czy może to kobiety podświadomie wybierają sobie partnerów, którzy nie wywrócą ich życia do góry nogami?

KK: Kiedy kobieta wysyła podświadomie sygnał: "jestem silna i cię nie potrzebuję", to będzie przyciągać do siebie mężczyzn, którzy niczego nie będą chcieli jej dawać. To się jednak odmienia, gdy w jej podejściu jest więcej otwartości na mężczyznę, więcej chęci nie tylko oddawania mu siebie, ale też i czerpania jego siły, pozwalania mu, aby dbał o nią, aby się nią czule opiekował, choćby czasem.

NB: Przypuśćmy, że silna kobieta trafiła w swoim życiu na pewnego siebie mężczyznę. Oboje zakochali się w sobie. Czy relacja dwóch dominujących osobowości ma szansę przetrwać?

KK: Oczywiście, sęk w tym, aby dominacja nie była siłowa, autorytarna i bezwzględna. Generalnie silni ludzie dobrze się czują z równie silnymi, bo są do siebie podobni i wtedy łatwiej im przychodzi na przykład zaprzyjaźnienie się ze sobą, a przyjaźń to w moim poczuciu podstawa zdrowej relacji.

NB: Słyszymy wiele teorii dotyczących siły kobiet. Jedna z nich mówi, że pewność siebie, czy przebojowość kształtujemy już od najmłodszych lat. Czy w dorosłym życiu możemy jeszcze nad nią pracować?

KK: Na szczęście tak. Warto jest uczyć się jej, bo bycie pewną siebie wymaga treningu i odwagi, by nie tylko czytać o tym, ale i wdrażać różne zachowania, nawet te, które wydają się nam początkowo trudne. Praca nad pewnością siebie opiera się przede wszystkim na nauce akceptowania tego kim się jest, na akceptowaniu swoich zalet i wad. To nauka poczucia, że takie, jakie jesteśmy, jesteśmy właściwe.

Kobiety sukcesu też pragną zmian. Zobacz wideo.

Zobacz także:

Życie intymne Polaków w czasie pandemii. Psycholog: "Od braku seksu się nie umiera, ale od braku dotyku może być źle"

Co zrobić, gdy partner nie chce nas przytulać? "Na szczęście wzorców zachowań można się uczyć"

Rozwód czy separacja? Adwokat: "Sugeruję znalezienie takiego rozwiązania, które pozwoli parom rozstać się z szacunkiem"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości