Muzycy z zespołu Na Górze zbierają pieniądze na samodzielne życie. Na jaką pomoc mogą liczyć niepełnosprawni?

Droga do samodzielności osób niepełnosprawnych
Zespół Na Górze składa się z osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych intelektualnie. Panowie grają razem już od ponad ćwierćwiecza. W ostatnich miesiącach w życiu Roberta i Adama pojawiła się szansa na życie poza Domem Pomocy Społecznej. Na jakie wsparcie mogą liczyć osoby z niepełnosprawnościami i jak można im pomóc?

Zespół Na Górze - znamy ich z "Mam Talent!"

Zespół Na Górze to pozytywna mieszkanka punk rocka i szczerości. Niepełnosprawni muzycy dali się poznać szerszej publiczności w 2019 roku, kiedy wzięli udział w programie "Mam Talent!". Na castingu zachwycili jurorów i doszli aż do półfinału. Kapela została założona w 1994 roku w Domu Pomocy Społecznej w Rzadkowie.

- Największym sukcesem zespołu jest to, że wytrzymaliśmy ze sobą 25 lat. To kwestia energii, która między nami jest. Oni wiedzą, że mają te niepełnosprawności, ale można powiedzieć, że mają to gdzieś - przede wszystkim chodzi o robienie porządnej muzyki - mówi Wojciech Retz, członek Na Górze.

Wielkie zmiany w życiu Roberta i Adama

Miniony rok pokrzyżował plany koncertowe zespołu, ale za to przyniósł wielką zmianę w życiu prywatnym Roberta i Adama. Muzycy wyprowadzili się z Domu Pomocy Społecznej, dostali od władz miasta własne mieszkanie.

- To wymaga dużego remontu i bardzo dużego nakładu pieniędzy - podkreśla Retz.

Usamodzielnienie to proces. Panowie będą musieli stanąć przed pewnymi wyzwaniami w życiu codziennym.

- Troszeczkę się boję, bo to wszystko jest dla mnie nowe, na przykład zrobić zakupy - przyznaje Adam.

Mieszkanie jest urządzane dzięki życzliwości ludzi. Każdy może wspomóc prace remontowe wpłacając datki.

Jak pomóc? Środki na rozpoczęcie samodzielnego życia 2 muzyków grupy Na Górze można przekazać na kilka sposobów:

  • wpłaty na konto Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko";
    • zbiórka na Facebooku;
      • 1% podatku: KRS Fundacji Słoneczko: 0000186434. W rubryce PIT "cel szczegółowy" należy wpisać: SUBKONTO 585/W - ROBERT WASIAK.

        Możliwość rozliczenia e-PIT bezpośrednio na stronie fundacji:

        http://fundacja-sloneczko.pl/

        Samodzielne życie Dominiki Kasińskiej z "Down The Road"

        Studio Dzień Dobry TVN odwiedziła Dominika Kasińska, bohaterka pierwszego sezonu programu "Down The Road". 27-latka ze Szczyrku codziennie udowadnia, że osoby niepełnosprawne potrafią prowadzić względnie "normalne życie". Dominika pracuje obecnie jako asystentka nauczyciela w niepublicznej szkole podstawowej.

        - Pomagam organizować różne zajęcia dla dzieci, które mają wszelkie orzeczenia o niepełnosprawności. Prowadzę "Niespodzianki Dominiki", dzieci dekorują świeczniki. Jestem tam, zajmuję się różnymi czynnościami opiekuńczymi. Wspieram je, dużo z nimi rozmawiam, bo rozumiem te dzieci - tłumaczy.

        Przed rozpoczęciem pracy Kasińska odbyła 7 krótkich stażów. Zależało jej jednak na etacie, aby móc zarobić na życie i stworzyć wymarzony dom.

        Anna Kasińska, mama Dominiki, nie ukrywa, że razem z mężem marzyli o usamodzielnieniu córki. Pomagali jej w tym, a dziś zaskakuje ich zaradność 27-latki. Mimo wszystko boją się o jej przyszłość.

        - To chyba zostanie w nas na zawsze. (...) W Polsce tak to jest, że nasze dorosłe, niepełnosprawne dzieci nie za bardzo mają, gdzie się udać. Nie ma instytucji, która wskazałaby im drogę po skończeniu szkoły - mówi pani Anna.

        - Bardzo dużo pieniędzy, które są inwestowane w edukację włączającą, i w ogóle w system edukacji, one później de facto są marnowane w zderzeniu z dorosłością i podmiotowością tej osoby. Niestety, muszę stwierdzić, że bardzo wiele osób wciąć patrzy na niepełnosprawnych intelektualnie jak na dzieci. Tymczasem każdy z nich ma prawo do niezależnego życia, to gwarantuje polskie prawo, ale jest bardzo słabo respektowane - dodaje dr Monika Zima-Parjaszewska z Instytutu Profilaktyki Społecznej i Pracy Socjalnej.

        Co jest największym marzeniem Dominiki Kasińskiej?

        - Żeby być osobą zdrową, potrzebną. Nie być samotnym. Pomagać innym i dalej działać. (...) Fajnie by było, jakby padła jakaś decyzja ze strony państwa, żeby mogli stworzyć ustawę lub rozporządzenie dla osób niepełnosprawnych, które potrzebują domów treningowych i wspomagających - wylicza.

        Inspirująca rozmowa w materiale wideo.

        Zobacz rozmowę ze studia: Droga do samodzielności osób niepełnosprawnych

        Zobacz też:

        Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

        Autor: Mateusz Łysiak

        podziel się:

        Pozostałe wiadomości