Szczęśliwe życie, przerwała nagła śmierć. Ewa Sałacka zmarła 15 lat temu, na skutek wstrząsu anafilaktycznego spowodowanego ukąszeniem osy. Jej córka, Matylda Kirstein w szczerym wspominała mamę.
Matylda Kirstein wspomina mamę
Jak wyznaje, to bardzo ważny temat, o którym wciąż mówi się za mało. Matylda Kirstein, córka tragicznie zmarłej aktorki Ewy Sałackiej w najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do niezwykle trudnych zdarzeń. Do tragedii doszło w 2006 roku. Był wakacyjny, lipcowy dzień. Ewa Sałacka, uznawana za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek, spędzała go w otoczeniu przyrody, w Arciechowie. W szklance, z której gwiazda chciała się napić, znalazła się osa, która użądliła ją w usta. Ewa Sałacka była uczulona na jad owadów. Pomimo szybkiej reakcji i natychmiastowego podania leków, aktorki nie udało się uratować. Zmarła na skutek wstrząsu anafilaktycznego.
Zawsze otwarcie mówię też o tym, co spotkało moją mamę i chętnie biorę udział w kampaniach uświadamiających, czym jest wstrząs anafilaktyczny. Jest to bardzo ważny temat, o którym nadal mało się mówi. Sama jestem uczulona i nawet w minionym roku byłam dwukrotnie ukąszona przez osę, co w moim przypadku skończyło się zastrzykami w szpitalu
– powiedziała Matylda Kirstein w wywiadzie dla "Życia na gorąco".
Do tragedii doszło w Arciechowie. To tam znajdowała się i znajduje rodzinna działka. Matylda Kirstein przyznała, że rodzina pozbyła się tego miejsca. - Już babcia nie lubiła tam jeździć, szczególnie bez mojego dziadka. On najbardziej lubił to miejsce, ale zmarł w 2010 roku. Poza tym o taki dom i działkę trzeba dbać przez cały rok, tam jest dużo pracy. Babcia już nie miała na to siły. Jednak przede wszystkim najbardziej ciążyły jej trudne wspomnienia, które wiązały się z tym miejscem. - Ja sama od śmierci mamy unikałam tego miejsca. Byłam tam może dwa razy. Wcześniej spędzałam tam dużo czasu – wyznała.
Kiedy Ewa Sałacka zmarła, Matylda miała zaledwie 12 lat. Po śmierci mamy, dziewczynką zajmował się ojciec Witold Kirstein. Dużym wsparciem była dla niej także ukochana babcia, Barbara Sałecka, znana reżyserka.
Z babcią mam świetny kontakt i jest ona dla mnie, jak najlepsza przyjaciółka. Niestety pandemia nas rozdzieliła i od kilku miesięcy rozmawiamy jedynie przez telefon lub wideorozmowy – powiedziała.
Matylda z wykształcenia jest psychologiem. Pracuje w marketingu. - Kocham zwierzęta, ale do ich posiadania podchodzę bardziej racjonalnie niż mama. Mam tylko jednego kota Rysia i na razie nawet on sam jest wymagający. Poza tym, tak jak mama, kocham film, modę oraz sztukę – wyznała.
Mama i córka wspominają Ewę Sałacką. Zobacz archiwalne wideo: