„Ciało bogini za nic się nie wini”. Domańska, Romanowska i Malinowska o tym, jak zaakceptować swoje niedoskonałości

W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy autorkę internetowej akcji „Ciało bogini za nic się nie wini Olę Domańską, aktorkę Elżbietę Romanowską, byłą modelkę i mamę trójki dzieci Karolinę Malinowską. Każda z nich jest na innym etapie życia. Czy akceptują swoje piękno? Kiedy nauczyły się lubić siebie?

W erze pięknych ciał na Instagramie

W dzisiejszych czasach rządzi kult pięknego ciała. Kobietom wytyka się ich niedoskonałości. Aleksandra Domańska wbrew panującym trendom wymyśliła akcję, która ma na celu zaakceptowanie własnego ciała takim, jakie ono jest. „Ciało bogini za nic się nie wini” – tak brzmi hasło akcji zapoczątkowanej przez aktorkę.

Wymyśliłam hushtag i akcję, która ma zachęcać dziewczyny do tego, by się kochały i siebie akceptowały. Żeby się niczym nie przejmowały. Życie jest za krótkie. Trzeba się nim cieszyć.

- zdradziła Ola w studiu Dzień Dobry TVN.

>>>Zobacz też: Aleksandra Domańska. Zmotywowała ją Anja Rubik.

>>>"Ameryka Express". Wygrała Ola Domańska!<<<

Karolina Malinowska przyznała, że z jej akceptacją ciała bywało różnie, zwłaszcza kiedy ciało zmieniało się po każdej ciąży. Jak dodała, dziś żyjemy w świecie obrazkowym, gdzie nie ma miejsca na niedoskonałości.

>>>Zobacz też: Malinowska: "Podobno paszczur wygląda tak jak ja"

Uważam, ze dzisiejszym towarem deficytowym jest prawdziwość. Fajnie, gdyby kobity zaczęły cieszyć się tą kobiecością, różnorodnością, która ma tak wiele wymiarów.

Ela Romanowska przyznała, że nigdy nie miała problemu z samoakceptacją.

>>>Zobacz też: Jak często dzwonicie do mamy?

Ja nie mam dziś takich marzeń o rozmiarze S.

Aktorka właśnie wróciła z wakacji na Lazurowym Wybrzeżu we Francji. Tam aktorka świętowała swoje 36 urodziny. Z okazji swojego święta napisała na Instagramie bardzo wpis, który wywołał wiele pozytywnych reakcji:

Wchodzę w 36 rok mojego życia z ogromną radością w sercu. Z perspektywy tych lat mogę stwierdzić jedno KOCHAM ŻYCIE!! Pomimo iż bywało różnie (czasem płakałam z radości a czasem ze smutku, czasem nie miałam siły i chęci by wstać z łóżka a czasem wyskakiwałam z niego przed budzikiem) to mogę stwierdzić, że życie jest piękne. Ludzie mnie czasem zawodzili i ranili ale zawsze mogę liczyć na moja cudowną Rodzinę i moich zwariowanych przyjaciół oraz na Was kochani. Dziś mogę powiedzieć jedno mam 36 lat, parę nadprogramowych kilogramów, że dwie no może trzy zmarszczki kredyt w banku ale jestem BARDZO SZCZĘŚLIWA!!! Otaczają mnie tak dobrze życzący mi ludzie wykonuje prace którą kocham i spełniam swoje marzenia (powoli jedno po drugim ale spełniam) Dziękuje że ze mną jesteście! Ukochuje Was z całego Serca.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości