Bulgotanie w jelitach i inne „brzuchowe” atrakcje. Jak sobie z nimi radzić?

Gazy i wzdęcia są dolegliwością na którą cierpi od czasu do czasu każdy z nas. Jakie są przyczyny ich powstawania? Czy istnieje dieta przeciwdziałająca gazom i wzdęciom? O tym w Dzień Dobry TVN mówili propagatorzy zdrowego stylu życia Karolina Szaciłło i Maciej Szaciłło.

Gazy, wzdęcia (i bulgotanie w brzuchu) są jednymi z najczęstszych objawów problemów trawiennych oraz niestrawności. Zwiększona produkcja gazów w jelitach jest spowodowana głównie upośledzeniem trawienia i wchłaniania w jelicie cienkim, powodującym zwiększenie ilości substancji i resztek pokarmowych docierających do jelita grubego i podlegających tam fermentacji. Połączenie nadmiernej ilości gazów i płynów (m.in. soków żołądkowych i płynnej treści pokarmowej) skutkuje właśnie bulgotaniem. Może być ono również naturalną oznaką głodu.

Jeśli gazy, wzdęcia i bulgotanie występują chronicznie, mogą być sygnałem m.in. chorób układu pokarmowego (m.in. choroby jelit, zatrucia pokarmowe) lub nietolerancji/alergii pokarmowych (np. celiakia, nietolerancja laktozy), a nawet przewlekłego stresu. Mogą również sugerować obecność pasożytów. W takiej sytuacji należy jak najszybciej skontaktować się ze specjalistą (lekarzem prowadzącym lub np. poleconym gastrologiem).

>>> Zobacz także:

Nietolerancja laktozy. Czym jest i dlaczego jest tak niebezpieczna?

Gluten - czym jest i czy szkodzi?

Co to jest nerwica wegetatywna? Objawy somatyczne, przyczyny, leczenie

Żywienie w zapobieganiu wzdęciom i gazom jelitowym

Kiedy cierpimy z powodu gazów i wzdęć, warto przestawić się na dietę lekkostrawną – opartą na gotowanych zbożach (również w postaci owsianek), warzywach i zupach. Jemy jak najwięcej ciepłych, odpowiednio przyprawionych (niezbyt ostrych) posiłków z dodatkiem dobrej jakości zimno tłoczonych olejów lub masła sklarowanego (najlepiej domowego).

Przestrzegamy zasad odpowiedniego łączenie produktów w jednym posiłku. Nie łączymy ze sobą m.in.: surowych warzyw i owoców (wyjątek zielonolistne z owocami w postaci szejków); produktów mlecznych z owocami.

Dbamy o odpowiednią florę jelitową - w tym pomogą nam przyprawy, np. kurkuma, kiszonki, lekki przefermentowany nabiał (jak kefir, maślanka).

Unikamy dużych roślin strączkowych. Im większy strączek, tym jest cięższy do strawienia. Ajurweda zaleca płukanie i moczenie nawet takich roślin strączkowych jak czerwona soczewica. Jemy więc dobrze wypłukane, namoczone (najlepiej na noc), wypłukane jeszcze raz i praktycznie rozgotowane rośliny strączkowe. Najlepiej jest je gotować w szybkowarze. Do gotowania dodajemy kurkumy, kminu, kolendry, czosnku i asafetydy.

Owoce jemy na pusty żołądek (nawet do godziny przed i po posiłku). Można je łączyć i miksować z warzywami zielonolistnymi. Owoce najlepiej jest jeść do południa, gdyż wówczas wątroba najlepiej metabolizuje cukier.

Nie pijemy przed (do 30 minut), w trakcie i bezpośrednio po posiłku (do 30 minut). Picie rozrzedza soki trawienne i może prowadzić do niestrawności.

Nie jemy na stojąco, w biegu, w trakcie pracy (przed komputerem), pod wpływem stresu, lęku, złości lub innych trudnych, zaburzających trawienie emocji. Staramy się nie rozmawiać w trakcie jedzenia (możemy wówczas połykać więcej powietrza) oraz jak najdłużej przeżuwamy każdy kęs, gdyś proces trawienia zaczyna się już w jamie ustnej.

Przy gazach i wzdęciach powinniśmy unikać:

  • napojów gazowanych;
    • jedzenia obfitych, ciężkostrawnych, tłustych i smażonych posiłków;
      • żywności wysoko przetworzonej;
        • długo dojrzewających/pleśniowych serów;
          • dużej ilości warzyw kapustnych, zawierających siarkę, takich jak kapusta, kalafior, brukselka czy brokuł – im krócej obrabiamy termicznie np. brokuły, tym więcej zachowują chlorofilu. Ten zielony barwnik pomaga nam strawić siarkę zawartą w brokułach! Najmniej obciąża nasz układ trawienny krótko gotowany lub krótko parowany brokuł;
            • w okresie kiedy mamy problemy trawienne, dużej ilości surowych warzyw (wyjątek stanowią zielonolistne zawierające chlorofil) i owoców - szczególnie wzdymające są m.in. surowa cebula, rzodkiewki, czereśnie, śliwki, warzywa kapustne oraz rośliny strączkowe.

              Zioła łagodzące wzdęcia i bóle jelit

              Najczęściej są to zioła aromatyczne, które zawierają olejki lotne. Pobudzają one nerwy i układ pokarmowy, poprawiają trawienie i ułatwiają wydalenie niestrawionego pokarmu.

              Do najważniejszych rozgrzewających ziół wiatropędnych zaliczamy: asafetydę, liście laurowe, kardamon, cynamon, goździki, czosnek, imbir, owoce jałowca, gałka muszkatołowa, tymianek, kmin i kurkuma.

              Do wychładzających zaliczamy: rumianek, kolendra, koper włoski, limonka, mięta pieprzowa. Warto dodać, że część ziół wiatropędnych (m.in. rumianek) ma również właściwości uspokajające. Napar z rumianku sprawdzi się więc doskonale jeśli u podłoża naszej niestrawności leży stres.

              Asafetyda na wzdęcia

              Asafetyda (zwana również „smrodzieńcem” lub „czarcim łajnem”) jest żywicą pozyskiwaną z orientalnego drzewa. Sproszkowana jest również jednym z najlepszych leków na niestrawność. Bardzo pomaga w pozbyciu się wzdęć i gazów. Szczypta tej przyprawy (nie można jej stosować w dużych ilościach), dodana do potraw pozwoli zredukować wspomniane gazy, wzdęcia i na dodatek poprawi krążenie. Uwaga: kupując asafetydę, należy zwrócić uwagę, aby nie zawierała szkodliwych substancji. Jeśli mamy nietolerancję glutenu lub celiakię, to nabywając tę przyprawę trzeba sprawdzić, czy nie zawiera pszenicy.

              Napary na wzdęcia

              Napar kminkowy

              Składniki:

              1 łyżeczka kminku

              1 szklanka wody

              Przygotowanie:

              Do naczynia wlewamy szklankę wody i wsypujemy łyżeczkę kminku. Gotujemy przez około 3 sekundy. Następnie zdejmujemy z gazu i parzymy przez 10 minut. Wypijamy szklankę naparu 15 minut po posiłku. Pijemy napar raz dziennie w okresie, kiedy mamy problem z niestrawnością.

              Napar z goździkami i sokiem z cytryny

              Składniki:

              1 szklanka ciepłej wody

              4 goździki

              sok z połowy cytryny

              Przygotowanie:

              Goździki zostawiamy w wodzie na 10 minut do zaparzenia. Dodajemy sok z cytryny i wypijamy. Nie połykamy jednak goździków.

              Napar z goździków wypijamy bezpośrednio przed snem. Choć goździki zawierają przeciwzapalne związki (m.in. antocyjany) są silnie rozgrzewające. Dlatego nie powinny po nie sięgać osoby cierpiące na silne stany zapalne w organizmie oraz nadciśnienie.

              Uwaga: napój możemy pić kilka tygodni (4–5). Jednak w trakcie kuracji należy obserwować swoje samopoczucie. Jeśli napój nam nie służy (np. jest nam po nim zbyt gorąco lub mamy zgagę), przestajemy go pić.

              Woda z goździkami i sokiem z cytryny dr Partapa Chauchana

              Składniki:

              1/2 łyżeczki kminu rzymskiego w ziarenkach

              1/2 łyżeczki czarnego pieprzu

              1/2 łyżeczki suszonego imbiru

              400–500 ml wody

              Przygotowanie:

              Mieszamy przyprawy, zaparzamy je w 400–500 ml wrzątku. Wypijamy dwa razy dziennie po szklance (około 200–250 ml) ciepłej wody ziołowej. Kurację możemy stosować przez kilka dni. Uwaga: przeciwwskazaniem do stosowania imbiru są choroby zapalne skóry, krwawienia i wrzody. Z kolei pieprzu nie powinny stosować osoby cierpiące na choroby zapalne narządów trawiennych.

              Masaż w przypadku wzdęć

              Na pozbycie się wzdęć dobry jest masaż: 30 ml tłoczonego na zimno oleju sezamowego (z nieprażonych ziaren) zmieszaj z 3–4 kropelkami naturalnego olejku kminkowego. Tak przygotowaną mieszanką natrzyj i delikatnie wymasuj brzuch.

              Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

              podziel się:

              Pozostałe wiadomości