Jeszcze nie skończyli szkoły podstawowej, a już mają na koncie wiele sukcesów, wygranych zawodów i zdobytych medali. Mali gimnastycy z Nysy to chłopcy, o których z pewnością jeszcze nie raz usłyszymy. Dziś zaprezentowali nam próbkę swojego talentu. Zobaczcie co potrafią Michał i Wiktor Lichwa.
Sportowe początki
Swoją przygodę ze sportem zaczęli zupełnie przypadkowo. Jak wspomina Wiktor, często przychodził z tatą lub babcią na treningi swojego kuzyna. Gimnastyka zainspirowała go do tego stopnia, że postanowił spróbować swoich sił w tej dyscyplinie.
Jego młodszy brat, Michał od najmłodszych lat przyglądał się wyczynom Wiktora. W końcu postanowił dołączyć do drużyny.
Kilka treningów i było jasne, że gimnastyka będzie dla nich przygodą życia. Już po kilku miesiącach ćwiczeń pokazali, na co ich stać.
Z takimi cechami motorycznymi ciężko dziecko w tej chwili znaleźć. Jeśli 6-letnie dziecko potrafi się podciągnąć siedem razy na drążku i potrafi koordynacyjnie wykonać kilka ćwiczeń, to już jest to, co powinien mieć prawdziwy gimnastyk na samym początku
Zarówno 12-letni Wiktor Lichwa, jak i jego 10-letni brat Michał, mają na swoim koncie wiele sukcesów. Jest to wynik nie tylko ogromnego talentu, ale również ciężkiej i żmudnej pracy.
Chłopcy muszą patrzeć na wagę, wzrost, ale to przede wszystkim ciężka praca. Oni trenują po trzy, cztery godziny dziennie, to nie jest tylko od poniedziałku do piątku, ale także w sobotę
– powiedziała mama, Kamila Lichwa.
Chłopcy mimo ciężkich treningów, którym poświęcają sporo czasu, osiągają także bardzo dobre wyniki w szkole. Jak przyznała ich mama, nie mają wiele czasu, ale dzięki temu są bardziej zorganizowani.
Gimnastyka bardzo wpływa na charakter. To jest tak, że nasi najlepszy gimnastycy, są też najlepszymi uczniami. Taką samodyscyplinę wprowadza sport w ich życie
- zdradziła nam Agnieszka Miszkiewicz, nauczycielka Wiktora.
Wiktor i Michał zaprezentowali swoje akrobacje w studiu Dzień Dobry TVN, koniecznie zobaczcie ich występ.
Kariera sportowa a dzieciństwo
Dzieci, które w tak młodym wieku poświęcają się pasji i treningom, często nie mają czasu na wolne chwile i zabawy z rówieśnikami. Chłopcy znajdują jednak czas na swoje pozasportowe zainteresowania.
Oni mimo wszystko mają swoje inne pasje, uwielbiają składać klocki Lego. Są ciągle w ruchu, przychodzi sezon letni i oni nie siedzą w domu, to jest hulajnoga, rower, basen
- powiedziała mama sportowców.
Młodzi zawodnicy mają przed sobą jeszcze wiele pracy. Jednak już na tym etapie osiągają bardzo dużo. Ich trener zdradził, że są jednymi z najlepszych zawodników w Polsce.
Mają wszystkie cechy zawodników, żeby osiągnąć wysokie rezultaty w przyszłości w kategorii juniora i seniora