Big Boy schudł 170 kilo i pokazał ciało na plaży. "Opalanie kości, bo tłuszcz już wytopiłem"

Mateusz Borkowski "Big Boy"
Tomasz Urbanek/East News
Mateusz Borkowski, znany widzom jako Big Boy, jeszcze kilka lat temu ważył 244 kg. Dzięki determinacji i pomocy lekarzy udało mu się zrzucić aż 170 kg. Uczestnik programu "Gogglebox. Przed telewizorem" ma za sobą trudną walkę o własne życie i zdrowie. Dziś zachęca innych do dbania o siebie oraz pokazuje efekty ciężkiej pracy i ogromnej konsekwencji w dążeniu do celu. Jego ostatnie zdjęcie z plaży wzbudziło wiele emocji.

Big Boy - ciało po odchudzaniu

Mateusz Borkowski w walce o swoje zdrowie skorzystał z pomocy profesjonalistów. Konieczna była operacja, która pomogła mu rozpocząć nowe życie. Teraz, kiedy cieszy się zdrowiem i szczupłym ciałem, chętnie pokazuje się w sieci bez koszulki.

Ostatnie dni uczestnik "Gogglebox. Przed telewizorem" spędzał nad polskim morzem.

- Opalanie kości, bo tłuszcz już wytopiłem - czytamy pod zdjęciem, które zamieścił na Instagramie. Wakacyjna fotka z plaży zrobiła na internautach spore wrażenie.

Big Boy na plaży

"Aż się serducho raduje, jak się widzi twoją lekkość i radość z życia. Bije z Ciebie przesłanie. Można?"."Dziarki fajnie się prezentują. Udanego urlopu". "Szacun. Jest na kim zawiesić oko". "Super. Łap dużo słońca, ile bym dała, żeby wyglądać tak jak ty" - czytamy w komentarzach.

Big Boy o otyłości

Mateusz Borkowski od samego początku trwania programu "Gogglebox. Przed telewizorem" zabawia widzów swoimi żartami i ostrymi komentarzami. Na kanapie zasiada wraz z przyjaciółmi - Damianem Naganą i Markiem Morusem. Panowie w sieci mają setki tysięcy fanów. Nie każdy jednak wie, że Big Boy musiał przejść długą drogę, by zawalczyć o swoje życie.

- Nie chodzi o wygląd, tylko o zdrowie. W pierwszych odcinkach ważyłem w granicach 244 kg. Już wtedy, kiedy osiągnąłem taki pułap otyłości, zaczęły się problemy ze zdrowiem - bóle kręgosłupa, problemy z chodzeniem. Moje życie nie było już tak mobilne, jak teraz jest - wspominał Mateusz Borkowski w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.

- Gdyby moja droga się potoczyła dalej w tej otyłości, to moglibyśmy już tu nie rozmawiać. To mogłoby się skończyć wylewem i innymi chorobami. Pamiętam, jak pojechałem do mojego lekarza Maćka Pastuszki, to powiedział mi to, co widziałem w lustrze, ale nie dopuszczałem tego do siebie. Dwa dni wtedy nie spałem - dodał.

Zobacz też:

Zobacz wideo: Big Boy o swojej spektakularnej metamorfozie i… pikantnych wiadomościach od fanek. "Chciała, żebym wysłał jej bieliznę"

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości