Beata Poźniak - najlepszy polski głos w Ameryce: "To, co się wydaje niemożliwe, jest dla mnie pociągające"

''Najlepszy polski głos w Ameryce''
Gdy miała 26 lat wyjechała z Polski do Los Angeles, mając na swoim koncie występy teatralne, w tym u samego Andrzeja Wajdy. W Stanach Zjednoczonych jej kariera nabrała tempa, zagrała m.in. u Olivera Stone'a w "JFK". Dwukrotnie zdobyła Earphones Awards za bycie najlepszą lektorką audiobooka oraz prestiżową Voice Arts Award za rolę w grze komputerowej.

Beata Poźniak - polska aktorka w Los Angeles

Beata Poźniak podbiła serca fanów jako aktorka dubbingowa. Niedawno przyznano jej Voice Arts Award za rolę w grze komputerowej "Mortal Kombat 11"

- Wielką niespodzianką jest to, że w ogóle zostałam nominowana , to jest już wielkie wydarzenie. Nagle, jak przeczytali moje nazwisko, że wygrałam, myślałam, że to jakaś pomyłka - wspomina Beata Poźniak. Nie ukrywa przy tym, że z wygranej bardzo się ucieszyła.

- Bardzo jest mi miło, bo to jest jednak moja pierwsza gra - podkreśla aktorka i lektorka.

- W tym roku zauważyłam, że nagle pojawia się nowy cykl "Friendship", czyli przyjaźnie. Nagle Skarlet jest artystką, malarką. Nawet nie wiedziałam, że jestem podglądana, bo jedną z moich wielkich pasji jest to, że maluję. Uwielbiam malować - opowiada Beata Poźniak. Często wybiera rzeczy, których wcześniej nie robiła.

- To jest dla mnie wyzwanie, ja to kocham. To, co się wydaje niemożliwe, jest dla mnie pociągające - przyznaje aktorka w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Beata Poźniak - najlepszy polski głos w Ameryce

Pewnego dnia Beata Poźniak dostała e-mail z wydawnictwa Random House z propozycją zagrania Katarzyny Wielkiej. Pomyślała, że jakiś kolega robi jej żart.

- Byłam naprawdę zaskoczona, bo to był 19-godzinny audiobook. Bez żadnych prób musiałam przygotować 78 postaci. W filmie jestem odpowiedzialna jako aktorka za jedną postać. Teraz rozumiem, że nagranie audiobooka to jest nawet wyższa półka - mówi Beata Poźniak. Jak dodaje, "uciekła" w audiobooki dlatego, że niestety w tej chwili nie ma pracy w filmie.

- Los Angeles jest najbardziej zarażonym miejscem w Stanach Zjednoczonych. Na początku nawet, jak byłam w sklepie, to były puste półki i kolejki na kilometry. Myślę sobie: deja vu, jak w Polsce, też były puste półki - opowiada aktorka. W czasie lockdownu przygotowała sobie w domu prowizoryczne studio nagrań z koca, drucianego wieszaka i pończochy. - I nagrałam następnego audiobooka.

Myślę: "trzeba sobie poradzić" - śmieje się nasza rozmówczyni. Aktorka codziennie wstaje o 5:00 rano i idzie na spacer, żeby nie spotkać się z innymi ludźmi. - Człowiek musi odetchnąć, zobaczyć naturę, ale w tej ciszy genialne myśli też przychodzą. Więc maluję, rzeźbię, korzystam z tej okazji, że siedzę w domu, gdzie mam studio. Człowiek odkrywa w sobie nowe rzeczy - podsumowuje artystka.

Zobacz też:

Matylda Damięcka też miała propozycję szczepienia: "Znając naturę ludzką, przewidziałam, co teraz ma miejsce"

Grzegorz Hyży nagrywa płytę i przeszedł ogromną metamorfozę: "Lepiej się czuję. Chciałem wrócić do formy"

Jessica Alba w sukience od polskiej projektantki. Fani: "Szyk, klasa i elegancja"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Luiza Bebłot

Reporter: Michał Malinowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości