Sprawdzamy, co można przewieźć na bagażniku dachowym

Bagażnik dachowy - co można na nim przewozić?
Fot. Caliphoto / Getty Images
Nawet najbardziej pojemny bagażnik samochodu osobowego może nie zmieścić wszystkich przygotowanych na wyjazd walizek i przedmiotów, tym bardziej jeśli chcemy przewieźć rowery lub narty? W tym przypadku niezbędny okaże się bagażnik dachowy. Sprawdźmy, jaki model możemy wybrać!

Bagażnik dachowy , rowerowy czy bazowy, uchwyty do sprzętu wodnego – w zależności od tego, co chcemy przewieźć samochodem, producenci bagażników dachowych oferują sporo możliwości. Rowery, narty, łódki, kajaki, deski surfingowe oraz specjalne ładunki przewożone w skrzyniach – do każdego z wymienionych przedmiotów można z łatwością dopasować odpowiedni bagażnik dachowy . Jeśli sporo podróżujemy i bagażnik dachowy jest używany bardzo często, warto zainwestować w odpowiedni dla siebie zestaw. Ale jeśli sporadycznie potrzebujemy przewieźć coś większego, zawsze można skorzystać z oferty wypożyczalni bagażników dachowych . Tego rodzaju wybór oferują np. wypożyczalnie sprzętu turystycznego, które funkcjonują w każdym dużym mieście. Na ogłoszenia wypożyczalni bagażników dachowych bez problemu trafimy również w Internecie. Dobowa cena wypożyczenia bagażnika dachowego waha się w granicach 25-30 złotych. Łatwo więc przeliczyć, że przy weekendowym wypadzie za miasto wynajem bagażników dachowych jest bardziej opłacalny niż ich zakup.

Bagażnik dachowy na rowery

Wprawdzie jeden rower (po rozkręceniu) jesteśmy w stanie przewieźć we wnętrzu auta, ale po co, skoro możemy zamontować go na zewnątrz. Mocowanie do haka holowniczego odpada (bo nasze auto go nie ma), pozostaje więc tylko dach. Należy zatem wybrać bagażnik dachowy na rowery . Do wyboru mamy co najmniej kilka opcji, każda wymaga starannego skręcenia i zamocowania bagażnika na dachu, więc postarajmy się poświęcić na to odpowiednią ilość czasu. W innym przypadku możemy zostać niemile zaskoczeni podczas jazdy albo wręcz spowodować niebezpieczną sytuację na drodze. To co będzie nam potrzebne w przypadku bagażnika dachowego na rowery , to dwie poprzeczne belki, czyli bagażnik bazowy, i uchwyty do rowerów mocowane do bazy. Najczęściej spotykanym rozwiązaniem z tego segmentu są rynny mocowane do belek poprzecznych. Rama roweru jest wówczas podtrzymywana w rynnie za pomocą specjalnych szczypiec. Obejmę dostosowuje się do ramy za pomocą pokrętła. Obok siebie można wówczas ustawić na dachu nawet cztery rowery. Jako wady tego rodzaju rozwiązania wymienia się czasochłonny montaż bagażnika (chodzi o belki bazowe), niektóre nowoczesne ramy mogą nie pasować do obejmy przytrzymującej, ramy roweru mogą również zostać zarysowane w trakcie mocowania. Za takie dachowe bagażniki rowerowe możemy zapłacić od 50 do 900 złotych.

Zobacz film: Autonomiczne samochody. Źródło: Dzień Dobry TVN

Bagażnik dachowy na relingi

Kiedy przed wyjazdem okazuje się, że nie wszystko mieści się w tradycyjnym bagażniku, nie pozostaje nam nic innego, jak zainwestować w bagażnik dachowy. Abyśmy mogli go zamontować, nasz samochód musi być wyposażony w relingi. Jeśli jesteśmy szczęśliwymi właścicielami SUV-a, vana lub wersji kombi, jesteśmy w dobrej sytuacji – auta te z reguły mają już relingi zintegrowane . Wówczas dokupujemy belki bazowe, box i mamy skompletowany bagażnik dachowy na relingi . Zamontowanie go nie jest skomplikowane – mocowania są bardzo proste, powinniśmy więc gładko sobie poradzić bez względu na model auta, do którego musimy dostosować rozstaw belek bazowych. Cena bagażnika dachowego na relingi kształtuje się od 150 do 800 złotych. Możemy sprawić sobie bagażnik dachowy używany , za który zapłacimy nawet o połowę mniej – w zależności od modelu. Gdy nasze auto nie jest modelem wyposażonym w zintegrowane belki podłużne, możemy sprawić sobie bagażnik dachowy bez relingów . Wówczas będziemy potrzebować belek poprzecznych, które mocuje się bezpośrednio do dachu. Powinny być solidnie przytwierdzone, by nie powodowały komplikacji w trakcie jazdy. Niektórzy producenci aut wyznaczają miejsce do mocowania belek bazowych. Wówczas możemy mieć pewność, że instalacja bagażnika dachowego bez relingów nie skończy się wgnieceniami w karoserii. Jak zamontować bagażnik dachowy bez relingów ? Przestrzegajmy ściśle reguł podanych przez producenta. Tu chodzi o bezpieczeństwo nasze i innych użytkowników drogi. Belki nie mogą przesuwać się w trakcie jazdy bez względu na rozwijaną prędkość. Jeśli na karoserii nie ma specjalnie wyznaczonych miejsc do mocowania, wybierzmy odległość między belkami sięgającą 70-80 centymetrów. Mocujemy belki równolegle do siebie – najpierw jedną, później drugą. Żeby przekonać się o ich stabilności, warto odbyć jazdę próbną – z obciążeniem i bez.

Bagażnik dachowy na narty i inne przedmioty

Jeśli sami nie czujemy się na siłach na montaż bagażnika dachowego , możemy zlecić tę usługę fachowcom. Jeśli podróżujemy regularnie, bez względu na pory roku, na dachu będziemy przewozić różne rzeczy. Stąd ważne, by montaż bagażnika dachowego był precyzyjny i stabilny. W miesiącach letnich możemy wozić rowery, zimą przyda nam się bagażnik dachowy na narty , czyli specjalne mocowania/uchwyty na narty. Montaż uchwytu możliwy jest na tradycyjnych prostokątnych belkach (stalowych) i aerodynamicznych (aluminiowych) za pomocą wsuwek. Tego rodzaju bagażnik pozwala na transport nart biegowych, zjazdowych oraz desek. Konstrukcja pasuje do każdego rodzaju bagażnika. Cena takiego mocowania to 140-1000 złotych.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości