Badania techniczne pojazdu – obowiązkowa kontrola

Mechanik sprawdzający z laptopem pojazd.
Fot. Natnan Srisuwan / Getty Images
Badanie techniczne pojazdu to obowiązek właścicieli aut. Na czym polega? W stacji diagnostycznej oceniany jest stan techniczny samochodu, po czym zapada decyzja, czy może on zostać dopuszczony do ruchu drogowego. Przegląd jest odpłatny, należy go regularnie powtarzać i nie zawsze kończy się pomyślnie.

Pierwsze badanie techniczne pojazd przechodzi po trzech latach od daty rejestracji. Kolejna wizyta na stacji diagnostycznej przypada po dwóch latach, każde następne badanie techniczne pojazdu musi odbyć się nie później niż dwanaście miesięcy od poprzedniego badania. Badania techniczne pojazdu są obowiązkowe. Wykonujemy je na stacjach diagnostycznych. Za ich brak – nie dość, że można otrzymać mandat, to jeszcze policja ma prawo zatrzymać nasz dowód rejestracyjny. Niestety, badania techniczne pojazdu niosą ze sobą koszty i ...stres. Przecież auto może być w tak fatalnym stanie, że nie przejdzie ścieżki diagnostycznej, co w efekcie generuje sporą listę wydatków (w zależności od zakresu usterek). Jeśli jednak kierowcy wpadnie do głowy (mało rozsądny) pomysł, by sfałszować pieczątkę badania technicznego pojazdu , musi liczyć się z karą pozbawienia wolności nawet do pięciu lat.

Badanie techniczne samochodu – zakres

Zakres badania technicznego pojazdu określa rozporządzenie Ministra Infrastruktury. Co wchodzi w skład badania technicznego pojazdu ?

· sprawdzenie cech identyfikacyjnych oraz ustalenie i porównanie zgodności faktycznych danych pojazdu z zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie (numer VIN);

· porównanie danych technicznych pojazdu z wymaganiami przepisów;

· sprawdzenie dodatkowego wyposażenia;

· sprawdzenie stanu technicznego i ciśnienia powietrza w oponach (zużycie opon, głębokość bieżnika). Diagnosta może zlecić wymianę opon;

· oględziny i sprawdzenie stanu technicznego oświetlenia pojazdu (poprawność działania, rozmieszczenie, ewentualne uszkodzenie lamp. Regulacja świateł odbywa się na miejscu);

· sprawdzenie układu hamulcowego (badanie równomierności i siły hamowania);

· badanie kolumny i koła kierownicy (stan techniczny, mocowanie, stan drążków kierowniczych);

· zawieszenie kół, zwrotnice, wahacze, łożyska;

· badanie układu napędowego, zbiornika paliwa, przewodów (jeżeli samochód ma instalację LPG, musimy mieć przy sobie ważny dokument legalizacyjny butli LPG;

· sprawdzanie stanu układu wydechowego;

· badanie działania silnika (wycieki, pomiar emisji);

· sprawdzenie działania pasów bezpieczeństwa;

· oględziny instalacji elektrycznej;

· szczegółowe badanie nadwozia;

· sprawdzenie obecności obowiązkowego wyposażenia (trójkąt ostrzegawczy, gaśnica).

Zobacz film: Czy elektryczne pojazdy mają w Polsce sens? Źródło: Dzień Dobry TVN

Cena badania technicznego pojazdu

Co się dzieje, jeśli podczas badania technicznego diagnosta zakwestionuje sprawność pojazdu? Wówczas otrzymujemy dokument, który warunkowo dopuszcza pojazd do ruchu drogowego na dwa tygodnie. W tym czasie kierowca musi doprowadzić do usunięcia wskazanych na stacji kontroli okresowej usterek i kolejny raz zgłosić się na badanie techniczne pojazdu . Gdy policja zatrzyma nasz dowód rejestracyjny z powodu wykrytych usterek (np. uszkodzone oświetlenie), wówczas ponownie sprawdzane są tylko te elementy, które uniemożliwiają dopuszczenie pojazdu do ruchu. Ile kosztuje badanie techniczne samochodu ? Koszt podstawowego badania technicznego auta do 3,5 tony to 100 złotych. Drożej kosztuje badanie techniczne samochodu dla aut napędzanych gazem LPG i elektrycznych – 162 złote (ze względu na większą liczbę punktów kontrolnych). Cena za badanie techniczne motocykla to 62 złote.

Badania techniczne pojazdów – zmiany

W ostatnich latach pojawiło się wiele zmian związanych z badaniami technicznymi pojazdów . Od 2017 roku kierowcy płacą z góry za przystąpienie do badań. Wcześniej było tak, że opłata uiszczana była po zakończeniu przeglądu. Najważniejsza zmiana w badaniach technicznych pojazdów miała zostać wdrożona w maju 2018 roku – chodzi o podwyżki opłat, jednak na razie rząd je odłożył. W przyszłości stacje kontroli pojazdów mają być szczegółowo kontrolowane przez Transportowy Dozór Techniczny, sprawdzający prawidłowość pracy diagnostów samochodowych. Jeśli pojawią się uchybienia, diagnosta będzie mógł nawet otrzymać zakaz wykonywania zawodu. W planach jest również instalacja kamer w stacjach diagnostycznych, z których zapis miałby być wykorzystywany przez Inspektorów Transportu Drogowego lub policję – kiedy okaże się, że pojazd, który opuścił stację, jest niesprawny.

Bibliografia:

www.gov.pl

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości