Anna Wendzikowska prezentuje słynne filmowe zamiany płci. Wśród produkcji nie brakuje starych, dobrych klasyków

Kwarantanna sprzyja nadrabianiu filmowych zaległości. Anna Wendzikowska zaprezentowała nam produkcje, w których aktorzy wcielają się w kobiece role, zaś aktorki w męskie.

„Pani Doubtifre”

Daniel Hillard (w tej roli Robin Williams) rozwodzi się ze swoją żoną i dostaje możliwość spotykania się z dziećmi jedynie raz w tygodniu. Gdy więc jego była ukochana poszukuje gosposi, postanawia podjąć tę pracę. Wcześniej jednak przechodzi odpowiednią charakteryzację i wciela się w tytułową panią Doubtifre. Dzięki temu może więcej czasu spędzać ze swoimi pociechami.

Odkrywa, że ta miłość i ta więź jest dla niego czymś absolutnie najważniejszym

- powiedziała w Dzień Dobry TVN Anna Wendzikowska.

„Tootsie”

Michael Dorsey (w tej roli Dustin Hoffman) jest bezrobotnym aktorem, który ma problem ze znalezieniem angażu. Na jedno z przesłuchań udaje się więc jako Dorothy Michaels i wtedy zostaje przyjęty do obsady pewnej mydlanej opery. Udaje mu się odnieść sukces, choć nadal nikt nie zna jego prawdziwej płci. W pewnym jednak momencie sytuacja się komplikuje – aktor zakochuje się w koleżance z planu.

Stary klasyk. Warto do niego wrócić

- oceniła produkcję nasza filmowa specjalistka.

„Lakier do włosów”

Tracy Turnbland (w tej roli John Travolta) nie należy do grona najpopularniejszych nastolatek. Ma jednak talent taneczny, dzięki któremu dostaje się do programu telewizyjnego „Corny Collins Show”. Nie brakuje jednak elementu rywalizacji, gdy inna z bohaterek i jej matka zaczynają działać przeciwko Tracy.

Rola Johna Travolty jest bardzo ciekawa

- stwierdziła dziennikarka.

„Nie czas na łzy”

Brandon (w tej roli Hilary Swank) przybywa do Falls City i szybko podbija serca mieszkańców miasteczka. Tam zaprzyjaźnia się z Laną i gdy trafia do aresztu za kradzież, dziewczyna postanawia wpłacić za niego kaucję. Ostatecznie Brandon decyduje się wyznać prawdę – tak naprawdę jest dziewczyną i ma na imię Teena, jednak nie utożsamia się ze swoją biologiczną płcią.

O tyle takie filmy są ważne, że myślę, że dzieciakom, nastolatkom ciężko jest czasami poczuć, że nie są same

- podkreśliła Anna Wendzikowska.

„Albert Nobbs”

Akcja produkcji toczy się w XIX wieku. Albert Nobbs (w tej roli Glenn Close) pracuje jako kelner w jednym z bardziej luksusowych hoteli. Nikt jednak nie wie, że za męską powierzchownością skrywa się w rzeczywistości kobieta, która aby zyskać wolność i móc pracować w wybranym zawodzie, musiała podjąć takie, a nie inne kroki.

Od 19. roku życia owija sobie piersi bandażem i postanawia żyć jako mężczyzna

- wytłumaczyła dziennikarka.

Według niej zarówno ta produkcja, jak i „Nie czas na łzy” pokazują, że gdy to kobiety wcielają się w postacie przeciwnej płci, niesie to ze sobą ważny przekaz.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości