Andrzej Piaseczny wraca z nowym utworem. „Postanowiłem napisać piosenkę, która nie będzie orzeczeniem, tylko pytaniem"

Andrzej Piaseczny to gwiazda, której nie trzeba nikomu przedstawiać. W programie wokalista opowiedział o swoim życiu w czasie kwarantanny. Nie tylko gotuje i zajmuje się ogrodem, ale także tworzy. Blisko dwa lata po premierze ostatniego albumu zaprezentował nam swój nowy utwór pt. „Jutro”. Piosenka zachęca do rozkoszowania się chwilami, które dostaliśmy od losu. Posłuchajcie.

Andrzej Piaseczny - intensywna kwarantanna

Andrzej Piaseczny to popularny polski artysta, który ma nie tylko wiele talentów, ale i zainteresowań. Ostatnie tygodnie spędzone w domu poświęca swoim pasjom: ogrodniczej i kulinarnej. W mediach społecznościowych regularnie dzieli się dokonaniami w obu dziedzinach. Dzięki temu pielęgnuje nie tylko swój ogród, ale i kontakt z fanami.

Gotowanie i uprawa warzyw to nie jedyne zajęcia Andrzeja. W czasie kwarantanny muzyk ćwiczy jogę, czyta i komponuje.

Wydaje mi się, że prędkość świata, która powróci do nas z całą pewnością, bo tak musi się stać, gdzieś tam spowodowała, że zaczęło nam brakować czasu na inne rzeczy, które są taki bliskie skórze. Kiedy sprezentował nam los troszkę większe ilości tego czasu, to nagle zaczęliśmy dostrzegać rzeczy, które wokół nas są bardzo bliziutko

– powiedział Andrzej Piaseczny w Dzień Dobry TVN.

O tej porze roku Andrzej zwykle bardzo dużo koncertuje, jednak w obecnej sytuacji jego harmonogram musiał ulec zmianie. Dzięki spędzaniu większej ilości czasu w domu, po raz pierwszy był w stanie zobaczyć w swoim ogrodzie przepięknie kwitnące śliwy ozdobne.

Dostrzegam rzeczy, które są takie właśnie bliskie, bliziutkie, wielkie ilości. Oczywiście nie sprowadza się to jedynie do ogrodu

– przyznał piosenkarz.

ZOBACZ: Andrzej Piaseczny w swoim najnowszym utworze pt. „Jutro”

Andrzej Piaseczny - „Jutro”

Najnowszy singiel Andrzeja Piasecznego powstał dzięki dodatkowej porcji wolnego czasu, który artysta mógł dowolnie rozdysponować.

Nie było to tak, że ja sobie wymyśliłem: „Dobra, to teraz usiądę i będę pisał piosenki". Troszeczkę mnie zainspirowano do tego

– zauważył wokalista.

Inspiracją dla nowego utworu był panujący na świecie kryzys:

Ten czas był tak intensywny i to wcale nie tylko wyłącznie od tych dyskomfortujących nas stron, że trudno było uciec od tego tematu. Niemniej jednak postanowiłem napisać piosenkę, która nie będzie orzeczeniem, a która będzie pytaniem: „Na ile te wszystkie piękne drobiazgi, które zaczęliśmy dostrzegać, mogą pozostać czy powinny pozostać w naszym życiu na dłużej?”

„Jutro” zachęca do rozkoszowania się chwilami, które dostaliśmy od losu. Nawet, jeśli świat wróci wkrótce na dawne tory, to może zostanie nam chociaż kilka dobrych wspomnień.

Myślę sobie, że to od nas zależy, bo to jest jasne, że świat nas wtłoczy znowu w te ramy, które porzuciliśmy na chwilę, natomiast nie jest tak, że my kompletnie nie mamy żadnej decyzji w tej sprawie. Jednak jesteśmy autonomicznymi jednostkami, które mają prawo głosu względem siebie, który to głos jest chyba znacznie ważniejszy, niż te inne wokół

– zauważył Andrzej Piaseczny. Przyznał, że tęskni za bezpośrednim kontaktem z publicznością. Występy na scenie są czymś uzależniającym i sprawiają, że przed widownią staje się inną wersją siebie.

Niemożliwością jest, żeby tego nie brakowało

– podkreślił piosenkarz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Andrzej Piaseczny przeżywa kryzys wieku średniego? "Odczuwam obawę, czy jestem jeszcze coś wart"

Andrzej Piaseczny: "Nie jestem człowiekiem samotnym"

Poranek z DDTVN. W ogrodzie Andrzeja Piasecznego

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości