Akademik Łomonosow - "Pływający Czarnobyl". W lipcu wyruszy pierwsza na świecie pływająca elektrownia atomowa

Плавуча_АЕС_'Академік_Ломоносов',_квітень_2018_року.jpg
Плавуча_АЕС_'Академік_Ломоносов',_квітень_2018_року.jpg
Rosyjski statek Akademik Łomonosow wyposażony jest w dwa reaktory atomowe. W lipcu ma wyruszyć wzdłuż wybrzeży Rosji na Daleki Wschód. Kiedy dopłynie do Czukotki, zostanie tam, aby działać jako elektrownia atomowa. Czy obiekt może stwarzać zagrożenie? Dlaczego ekolodzy nazwali statek "Pływającym Czarnobylem"?

Zobacz także: Falcon Heavy - rakieta firmy SpaceX odbyła pierwszy nocny start w swojej historii

Akademik Łomonosow

Akademik Łomonosow jest pierwszą na świecie pływającą elektrownią jądrową. Został nazwany na cześć fizyka akademika Michaiła Łomonosowa. Obiekt był budowany w stoczni w Petersburgu przez ponad dziesięć lat. Rosyjskie media poinformowały, że pod koniec czerwca koncern Rosatom uzyskał licencję na eksploatację elektrowni do 2029 roku, dlatego statek wyruszy w lipcu w stronę Arktyki.

Gdzie dotrze "Pływający Czarnobyl"?

Obecnie statek cumuje w porcie w Murmańsku. W lipcu tego roku wyruszy w rejs. We wrześniu dotrze do miejscowości Pewek na Czukotce. Od grudnia dwa reaktory, które zamontowane są na statku zaczną wytwarzać i dostarczać energię zarówno mieszkańcom Czekotki, jak również okolicznym miastom portowym w tym rejonie. 

Zobacz także: Morze Czarne. Najpiękniejsze miejsca na urlop

Rozwój Arktyki

Akademik Łomonosow będzie holowany przez specjalną jednostkę prawdopodobnie około półtora lub dwóch miesięcy wodami tzw. Północnego Szlaku Morskiego. Statek w przyszłości ma zastąpić zbudowaną w latach 70. zeszłego wieku elektrociepłownię atomową w Bilibino. W założeniu twórców ma zaopatrywać w energię i ciepło nie tylko sześciotysięczne miasto, ale także pobliskie kopalnie złota i ołowiu. 

Zagrożenie dla środowiska?

Ekolodzy uważają, że statek może być zagrożeniem dla środowiska. Jego usytuowanie narażone jest na serie tsunami. W zeszłym roku Greenpeace nawoływał do wzmocnienia kontroli nad obiektem, uważając, że zwiększa on ryzyko katastrofy jądrowej.

Zobacz także: Awaria elektrowni atomowej przy granicy z Polską

Źródło: TVN24

podziel się:

Pozostałe wiadomości