Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga o stanie zdrowia Doroty Gardias. "Plotki są absolutnie nieprawdziwe"

Kilka dni temu Dorota Gardias poinformowała swoich fanów na Instagramie, że jest zakażona koronawirusem i wraz ze swoją córką przebywają w szpitalu. Pojawiło się wiele spekulacji na temat jej stanu zdrowia. Sytuację postanowiła skomentować sama zainteresowana, jak i nasze prowadzące - Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga.

Prowadzące Dzień Dobry TVN o zdrowiu Doroty Gardias

Dorota Gardias aktualnie przebywa w szpitalu. W sieci pojawiło się wiele plotek na temat jej zdrowia i przebiegu leczenia. Uspokoić widzów i zakończyć medialne spekulacje postanowiły nasze prowadzące - Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga. Podczas poniedziałkowego wydania Dzień Dobry TVN odpowiedziały widzom na najważniejsze pytania o stan zdrowia prezenterki.

Dorota ma się coraz lepiej. Plotki o tym, że leży pod respiratorem są absolutnie nieprawdziwe. Dorota dochodzi do siebie

- wyznała Agnieszka Woźniak-Starak.

Wraz z Dorotą Gardias do szpitala trafiła także jej córka, ona jednak jest już w domu pod opieką swojego taty, o czym poinformowała Ewa Drzyzga.

Reakcja Doroty Gardias na słowa prowadzących

Doroty nie ominęła informacja o dobrych słowach koleżanek i postanowiła się do nich odnieść za pomocą Instagrama.

Dziękuję Wam za wsparcie... dziękuję za smsy, rozmowy, dobrą energię... przytulam wszystkich z redakcji, wszystkich bez wyjątku... Tęsknie za Wami bardzo!!!

- napisała Gardias.

Ewa Drzyzga odpowiadając na relację, przyznała, że ma nadzieję, że historia prezenterki powstrzyma innych przed beztroską wobec panującej pandemii.

Gardias: "Nie byłam podpięta pod respirator!"

Fani pogodynki byli niezwykle zainteresowani stanem jej zdrowia. Aby przerwać falę plotek i niedomówień, Dorota postanowiła sama odpowiedzieć na liczne pytania za pomocą relacji na Instagramie.

Nie byłam podpięta pod respirator! Oddycham samodzielnie, a przy nasilającej się duszności pomagał mi tlen

- napisała Gardias.

Pogodynka opowiedziała o tym, jak choroba przebiega w jej przypadku, ale również jak sytuacja wyglądała z jej córką.

Haneczka przeszła to bardzo łagodnie, 3 doby z podwyższoną temperaturą i to wszystko... mam też wspaniałe wieści, 2 testy na obecność wirusa są ujemne - córeczka może już wyjść ze szpitala - jest zdrowa :)

- wyjaśniła w relacji.

Jak przebiegała choroba u Doroty Gardias?

Początkowo miałam gorączkę do 38,3, ból mięśni (głównie plecy), oczu, głowy, lekki kaszel. To trwało 4 dni. Te objawy zaczęły ustępować... straciłam smak, węch i zaczął się ból w płucach, duszności, i kłopot z oddychaniem (płytki oddech) - te objawy zaczęły się nasilać dlatego trafiłam do szpitala

- relacjonowała w odpowiedzi na pytanie, jak przechodzi chorobę.

Wśród innych odpowiedzi Gardias wyjaśniła, że choruje już dwa tygodnie, i że podczas choroby miewała momenty, kiedy nie miała sił. Jednak co najważniejsze, czuje się coraz lepiej.

Życzenia szybkiego powrotu do zdrowia od całej redakcji Dzień Dobry TVN!

Zobacz wideo: Dorota Gardias o pandemii: To się źle odbiło na psychice mojej córki, zaczęła być smutna i płacząca. Dla niej wirus to coś abstrakcyjnego

Zobacz też:

Adam Bodnar zakażony koronawirusem. Jak czuje się Rzecznik Praw Obywatelskich?

Przemysław Czarnek zakażony koronawirusem. "Nie lekceważcie objawów"

Łukasz Szumowski zakażony koronawirusem. Gdzie zaraził się były minister zdrowia?

Autor: Karolina Rybińska

podziel się:

Pozostałe wiadomości