31-latek ma najwyższy w Polsce dług alimentacyjny. Kwota zaległości jest szokująca

Dziecko i kłócący się rodzice
Fot. Squaredpixels / Getty Images
Ojcowie uchylający się od płacenia alimentów to bolesny temat dla wielu dzieci i ich matek. Podobnie jak zaległości alimentacyjne, których wysokość w ubiegłym roku przekroczyła 11 mld złotych. Największy dług należy do 31-letniego mężczyzny. Suma, którą jest winien niechlubny rekordzista, przyprawia o zawrót głowy.

Fundusz Alimentacyjny - kto może korzystać?

O wsparcie mogą wystąpić rodzice, którzy nie otrzymują zasądzonych pieniędzy. Alimenty otrzymywane z funduszu nie są jednak prezentem od państwa tylko pożyczką, która jest udzielana niewypłacalnemu rodzicowi przez Skarb Państwa. Gminy, wypłacając należności z Funduszu Alimentacyjnego, równocześnie zgłaszają dłużnika do rejestru BIG.

Całkowity dług alimentacyjny wyniósł ponad 11 mld złotych. Z danych przekazanych przez BiG wynika, że liczba dłużników na koniec lutego br. wynosiła 268 430 . Choć jest ich 17 334 mniej niż rok wcześniej, to wzrosła jednak średnia kwota zaległości - obecnie jest to 41 110 zł. Fundusz Alimentacyjny w ubiegłym roku wypłacił z tytułu świadczeń 1,5 mld zł, a 200 mln złotych kosztowała jego obsługa.

Najwięcej rodziców niewywiązujących się z obowiązku łożenia na dzieci jest na Śląsku i Mazowszu. Zaległości z tych dwóch województw wynoszą ponad miliard złotych. Najmniej niesolidnych płatników jest w województwie podlaskim. Najwyższa średnia zaległość jest zarejestrowana w województwie śląskim, najniższa w lubuskim.

Najwyższy dług alimentacyjny w Polsce

Rekordowa średnia wartość zadłużenia przypadła Małopolsce. Tam też zarejestrowano najwyższą kwotę zaległości w wysokości aż 939 tys. złotych. Mężczyzna, do którego należy dług, pochodzi z Małopolski i ma 31 lat.

Generowanie długu alimentacyjnego może nieść za sobą naprawdę przykre konsekwencje. Osoby, których zasądzone świadczenia są wypłacane przez Fundusz Alimentacyjny, już po trzech miesiącach mogą trafić do Krajowego Rejestru Zadłużonych. A to z kolei może skutkować sankcjami dla pracodawców. Nielegalne zatrudnianie osoby wpisanej do rejestru może skutkować grzywną w wysokości od 1,5 tys. do 45 tys. złotych.

Długi alimentacyjne - zarówno wobec dziecka jak i Funduszu - nie podlegają umorzeniu nawet w przypadku ogłoszenia upadłości konsumenckiej.

W ubiegłym roku spadła liczba dłużników. Nie jest to jednak tendencja spadkowa, a efekt nieprecyzyjnych przepisów, których nowelizację przygotował rząd.

- Spadki liczby dłużników nie zawsze świadczą o tym, że rodzic spłacił choć część swojego zobowiązania należącego się dzieciom. Niepłacącym alimentów z pomocą przyszły przepisy. Obecnie bowiem, jeżeli należności są starsze niż 6 lat, nie podlegają zgłoszeniu do BIG, a te już wprowadzone są usuwane z bazy. Przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny zakłada jednak zmianę. Informacje o zaległościach dłużników alimentacyjnych nie będą już usuwane z Biur Informacji Gospodarczej do czasu spłacenia długu wobec Skarbu Państwa - wyjaśnił Sławomir Grzelczak, prezes BIG Info Monitor.

Zwrócił również uwagę na fakt, że wiele osób nie może skorzystać ze świadczeń Funduszu Alimentacyjnego z uwagi na różnicę pomiędzy płacą średnią a minimalną, stanowiącą podstawowe kryterium korzystania z pomocy Funduszu.

Zobacz też:

Przy kasie drożej niż na półce? "Zawsze mamy prawo do korzystniejszej ceny"

Ciąże w Polsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Co się zmieniło? "Lekarz kazał urodzić martwy płód"

Niepełnosprawny, porzucony przez rodzinę Kacper śpi na klatkach schodowych. "Potrzebuję rozmowy z kimś bliskim"

Zobacz wideo: Alimenty w pandemii. Jakie zmiany?

Dzień Dobry TVN

Autor: Adam Barabasz

Źródło: big.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości