13-letni bloger, podróżnik i ambasador National Geographic Kids zwiedził prawie 40 krajów świata

Szymon Radzimierski to podróżnik, bloger, autor książek z serii Dziennik Łowcy Przygód, ambasador National Geographic Kids. 13-latek będzie bohaterem nowego cyklu w Dzień Dobry TVN i raz w miesiącu, opowie widzom niezwykłe historie z podróży.

Szymon ma dopiero 13 lat, a już zwiedził około 40 krajów na 6 kontynentach. Jedną z najwspanialszych wypraw był Madagaskar, o którym jest jego najnowsza książka „Dziennik łowcy przygód. Madagaskar. Klątwa pasiastego lemura”. To właśnie w tajemnice Madagaskaru wprowadzi nasz Szymon w pierwszej odsłonie cyklu.

Pasje młodego podróżnika

Szymon Radzimierski to młody podróżnik i łowca przygód. 13-latek uwielbia egzotyczne zwierzęta i ekstremalne warunki. Trekking przez dżunglę na Borneo, wspinaczkę na czynny wulkan w Etiopii, pływanie z ogromnymi mantami i rekinami wielorybimi nie są mu obce. Szymona fascynują obce kultury, poznawanie ludzi w odległych zakątkach świata, ich zwyczajów i trybu życia. Unika leżenia plackiem na plaży i luksusowych hoteli, stroni od tłumów i utartych turystycznych szlaków.

Książka młodego podróżnika

“Klątwa pasiastego lemura” to trzecia książka Szymona. W poprzednich czytaliśmy o niesamowitych przygodach na Borneo – łowcach głów, trekingu przez dżunglę, spotkaniu z orangutanami czy nurkowaniu z diabłami morskimi. Druga książka przeniosła nas do gorącej Etiopii. Czytaliśmy o zwyczajach i odwadze mieszkańców tej części Afryki, o spotkaniu z dzikimi zwierzętami i niezwykłych miejscach, o których istnieniu nie mieliśmy bladego pojęcia. Tym razem Szymon podzielił się wspomnieniami z magicznego Madagaskaru.

Dlaczego Madagaskar jest tak fascynujący?

Madagaskar był miejscem, do którego Szymon zawsze chciał się wybrać. Jak twierdzi niesamowita jest dżungla.

Madagaskar to jest takie miejsce, gdzie można wrócić kilka, kilkanaście razy. To nie wystarczy, że jest się tam raz.

- twierdzi młody podróżnik.

Madagaskar to czwarta co do wielkości wyspa świata. Leży na wschód od Afryki. Jest dwa razy większa od Polski, ale mieszka na niej znacznie mniej ludzi (tylko 25 milionów mieszkańców). Stolica to Antananarywa, ale mieszkańcy mówią na nią Tana. Na Madagaskarze każda nazwa, podobnie jak imię ma określone znaczenie. Antananarywa oznacza miasto tysiąca żołnierzy.

My na Madagaskar dostaliśmy się samolotem, a dokładnie był to mały rozwalający się samolocik, do którego mieści się kilkanaście osób. Wcześniej odbywa się ważenie pasażerów.

- wspomina.

Szymon podczas podróży dużą uwagę zwraca na zwierzęta. Na Madagaskarze spotkał m.in. Brokesia, czyli najmniejszego kameleona świata, szczury, żabę pomidorową, lemury, wielbłądy.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości